Trudno jednoznacznie ocenić, na ile rynkom przysłużyło się dziś ogłoszenie przez Grecję dodatkowych cięć budżetowych. Przecieki na ten temat pojawiły się wczoraj, więc inwestorzy mieli już okazję zdyskontowania tych informacji. Cięcia zostały potwierdzone przez rząd w Atenach dziś przed południem i początkowo rynki na to nie reagowały. Na większości giełd w Europie pierwsze wyraźniejsze zwyżki pojawiły się dopiero w godzinach popołudniowych.
Ostatnie dni stoją też pod znakiem nie tylko Grecji, ale i rosnących nadziei na poprawę sytuacji gospodarczej. Dziś pretekstem do takich spekulacji stały się nowe dane z USA, gdzie indeks ISM dla usług - tworzących większość amerykańskiego PKB - wspiął się w lutym do z 50,5 do 53 pkt, zaskakując ekonomistów, którzy liczyli na odczyt 51 pkt. W USA ukazały się też korzystne raporty dotyczące rynku pracy - według ADP Employer Services, amerykańskie firmy zwolniły w zeszłym miesiącu jedynie 20 tys. pracowników, najmniej od dwóch lat, a w marcu prawdopodobnie będą już ich zatrudniać, natomiast według firmy Challenger, Gray & Christmas poziom planowanych zwolnień spadł w lutym o 77 proc., do 42 tys. etatów, najniższego poziomu od lipca 2006 r.
Ostatecznie główne europejskie parkiety zakończyły sesję na plusiewynoszącym od 0,7 do 0,9 proc. Pod koniec notowań kontynentalny indeks Stoxx Europe 600 rósł o 0,7 proc. i wynosił 252 pkt, co oznaczało, że pokonał poziom z początku lutego i znalazł się najwyżej od 21 stycznia.W USA, gdzie wczoraj główne indeksy wzrosły po około 0,2 proc., dziś zwyżki także są kontynuowane. W porze zamknięcia giełd w Europie flagowy wskaźnik S&P 500 zyskiwał 0,5 proc. (już wcześniej był najwyżej od sześciu tygodni).
W Europie szczególnym zainteresowaniem cieszyły się dziś niemieckie spółki produkujące energię ze źródeł odnawialnych - akcje Solarworld i Q-Cells zdrożały o ponad 9 proc. Był to skutek rekomendacji rządu Niemiec, aby zmniejszyć im dotacje w stopniu mniejszym, niż zakładano pierwotnie. Na wszystkich giełdach wyraźnie szły w górę ceny akcji firm surowcowych, po tym jak zdrożały metale.
Z kolei w USA na gwiazdę sesji wyrósł na początku notowań Novell - kurs skoczył nawet o 28 proc. - po tym jak chęć przejęcia za 2 mld USD informatycznej spółki ogłosił inwestor finansowy Elliott Associates.