Szaleństwo zakupów akcji mniejszych spółek - dobry sygnał czy przestroga?

Poniedziałkowa sesja na warszawskiej GPW nie przyniosła kontynuacji zwyżek. Z drugiej jednak strony nie byliśmy również świadkami jakiejś nagłej zmiany sytuacji in minus. Inwestorzy postanowili częściowo zrealizować zyski po zwyżkach cen z ostatnich dwóch tygodni. Taki odpoczynek jest jak najbardziej uzasadniony.

Publikacja: 16.03.2010 00:34

Szaleństwo zakupów akcji mniejszych spółek - dobry sygnał czy przestroga?

Foto: GG Parkiet

Bohaterem sesji był tym razem Synthos, którego kurs gwałtownie zyskał na wartości po rekomendacji "kupuj" od DM BZ WBK. Spółka ta ma za sobą bardzo udany rok 2009 i jest przykładem tego, że dobrze zarządzane firmy w czasach kryzysu są w stanie wzmocnić swoją pozycję rynkową, również w skali międzynarodowej. Z blue chips najlepiej wypadły GTC i PKO BP, a najsłabiej CEZ, Cersanit i PBG.

Wracając do wydarzeń z końca ubiegłego tygodnia, najkrócej można je podsumować w ten sposób, że mieliśmy do czynienia z szaleństwem zakupów akcji mniejszych i średnich spółek. Przykładowo na piątkowej sesji kursy Biotonu, IDM, Petrolinvestu czy MCI wzrosły od 10 do 20 proc. Wiele innych walorów również zyskało po co najmniej kilka procent.

Szturm na akcje o wysokim wskaźniku Beta (odzwierciedlającym relatywne ryzyko) nie jest oczywiście przypadkowy. Seria zwyżek w ostatnich dwóch tygodniach oraz ustanowienie nowych lokalnych szczytów przez indeksy mWIG40 i sWIG80 spowodowały wybuch optymizmu i poszukiwanie nowych liderów. Spółki te najczęściej nie cieszyły się dużym zainteresowaniem inwestorów w ostatnich miesiącach czy wręcz - jak Bioton i Petrolinvest - notowały najniższe kursy w historii,mimo że minihossa trwa już od roku, a w tym czasie WIG zwyżkował o blisko 100 proc.

Tak agresywne zwyżki cen akcji mniejszych spółek powinny jednak wzbudzać niepokój. Często są one objawem wysokiego poziomu optymizmu wśród inwestorów, który towarzyszy szczytowym osiągnięciom giełdowych indeksów i mogą być zapowiedzią nadchodzącej głębszej korekty.

Byki stwierdziłyby pewnie, że równie dobrze może być to początek kolejnej fali zwyżek, tym razem z bardziej spekulacyjnymi spółkami w roli głównej. Optymistów w ich przekonaniu może umacniać nadchodzący przepływ środków z coraz mniej atrakcyjnych lokat bankowych do funduszy inwestycyjnych. Proces ten, po bessie z lat 2007-2009, praktycznie się jeszcze nie rozpoczął. Do skonwertowania (podobnie jak w latach 2003-2007) jest nawet do kilkudziesięciu miliardów złotych.

Optymiści liczą, że na globalnym rynku finansowym sytuacja pozostanie w najbliższym czasie co najmniej neutralna, a to umożliwiłoby osiąganie wysokich stóp zwrotu dzięki agresywnemu kupowaniu akcji mniejszych spółek. Czy zatem mamy do czynienia z początkiem kolejnej fali zwyżek z nowymi liderami, czy też ostatnie szalone zwyżki są zapowiedzią nadchodzącego przesilenia/szczytu? Wolę cały czas stać po bardziej ostrożnej stronie.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje