Gotowość Europy do pomocy Grecji osłabiła obawy, że nadmierny deficyt budżetowy w kilku krajach strefy euro może niekorzystnie wpłynąć na ożywienie globalnej gospodarki. W nadziei na dalszy nieprzerwany jej rozwój o ponad 1 proc. zwyżkowały akcje General Electric - największego na świecie producenta silników odrzutowych, medycznego sprzętu do diagnostyki obrazowej i turbin energetycznych.
Podobną zwyżkę odnotowały papiery Alcoa, największego amerykańskiego producenta aluminium. W rezultacie indeks Standard & Poor’s 500 osiągnął poziom wyższy o 74 proc. od 12-letniego minimum z marca ubiegłego roku. Końcówka sesji za Atlantykiem była jednak słaba. Symboliczny plus (0,05 proc.) wybronił tylko Dow Jones Industrial Average.
Wzrostom indeksów na największych europejskich giełdach tym bardziej sprzyjało zmniejszenie obaw o katastrofę greckiej gospodarki, mimo że przed zakończeniem sesji nieznane były ostateczne wyniki szczytu Unii Europejskiej. W każdym razie wskaźnik Stoxx 600 wzrósł do poziomu najwyższego od września ub.r. i był o 66 proc. wyżej od marcowego dołka sprzed roku. Lepsze od spodziewanych wyniki podały Hochtief i Next.
Największa niemiecka spółka budowlana miniony rok zakończyła zyskiem w wysokości 195 mln euro, podczas gdy analitycy prognozowali 178 mln euro. A druga pod względem wielkości brytyjska firma handlu odzieżą miała 364,1 mln funtów zysku, wobec oczekiwanych 304,1 mln funtów.
Zwyżkom cen na największych giełdach surowcowych sprzyjały wczoraj wzrosty na rynkach akcji, a także, a może przede wszystkim, spadek kursu amerykańskiego dolara w stosunku do euro. Taka zmiana relacji kursów walutowych sprawia, że wyceniane w dolarach surowce stają się tańsze dla posiadaczy innych walut.