Piątkowa sesja w Warszawie, z braku ważniejszych wydarzeń makroekonomicznych, była zdominowana przez wydarzenia z rynku terminowego, które miały również wpływ na rynek kasowy. Tzw. dzień trzech wiedźm (tradycyjnie jest to każdy trzeci piątek każdego trzeciego miesiąca roku) czyli dzień, w którym wygasają kontrakty terminowe na indeksy oraz akcje, charakteryzuje się dużą zmiennością indeksów i kursów zwłaszcza w ostatniej godzinie notowań.

Duzi inwestorzy starają się wówczas "dopasować" poziom indeksów i kursów do kontraktów, które mają w portfelach, żeby zmaksymalizować zyski lub ograniczyć straty. Nie inaczej był i dzisiaj. Po przyzwoitym otwarciu indeksy aż do godz. 15 zyskiwały po ok. 0,5 proc. Wahania były minimalne podobnie jak i obroty. Inwestorzy bali się otwierać pozycje, mimo że dane makro z polskiej gospodarki zachęcały do takich kroków.

Produkcja przemysłowa w sierpniu była o 13,5 proc. większa niż rok wcześniej. Miesiąc wcześniej wskaźnik wynosił 10,5 proc. Dopiero po tej godzinie, gdy inwestorzy przystąpili do zamykania pozycji na kontraktach, indeksy zaczęły tracić na wartości. Na zamknięciu WIG 20 zniżkował o 0,28 proc. do 2539 pkt. W przypadku pozostałych indeksów wpływ "trzech wiedźm" był już mniejszy. Dlatego WIG zakończył dzień na tym samym poziomie co czwartek czyli 44145 pkt. WIG 80 zyskał nawet 0,52 proc. i osiągnął wysokość 12144 pkt. Obroty przekroczyły 3,4 mld zł czyli były przeszło dwa razy większe niż dzień wcześniej. Przy stabilnych notowaniach największych spółek (przynajmniej aż do ostatniej godziny notowań) uwagą graczy przeniosła się na małe spółki.

Wśród nich można było znaleźć całkiem sporo okazji do zarobku. Liderem wzrostów, podobnie jak w poprzednich dniach był Pronox. Zyskał dzisiaj kolejne 25,75 proc. po informacjach "Parkietu", że wkrótce sprzeda Agito - jeden z większych e-sklepów w Polsce. Na koniec dnia papiery Pronoksu kosztowały 2,1 zł. Jeszcze w zeszłym tygodniu można było je kupować po mniej niż 0,7 zł. Bardzo dobrze radzili sobie również giełdowi producenci i wydawcy gier komputerowych. City Interactive zyskało 12,2 proc. a Optimus 9,5 proc. Ponad 25 proc. można też było zarobić na akcjach Cash Flow. Papiery firm, które świadczą usługi finansowe, cieszą się powodzeniem już od dłuższego czasu. Po długiej serii wzrostowych sesji piątkowa przyniosła spadek notowań Monnari.

Przecena wyniosła 15,2 proc. Jeszcze w czwartek walory podrożały o ponad 24 proc. Kolejny dzień mocno zniżkowały też akcje Hydrobudowy Polska (spadek sięgnął 2,7 proc.) w reakcji na zapowiadaną zmianę właściciela. Na parkietach zachodnioeuropejskich sesja miała bardzo podobny przebieg (dzień "trzech wiedźm" ma międzynarodowy charakter). Po południu francuski CAC 40 tracił 0,52 proc., niemiecki DAX spadał o 0,63 proc. a londyński FTSE zniżkował o 0,05 proc. Przeceny nie powstrzymało pozytywne otwarcie sesji za oceanem. Już po kilkunastu minutach indeksy S&P i Nasdaq wróciły jednak w okolice poziomów z czwartku. Na rynku walutowym złoty tracił zarówno wobec dolara (po południu kosztowały po 3,0360 zł) jak i euro (3,9590 zł).