Warto zwrócić uwagę na relatywnie lepsze zachowanie w ostatnim czasie spółek z WIG20 w porównaniu ze small i mid-capów oraz na umocnienie się kursu naszej waluty. Pozytywne nastroje na globalnych rynkach akcji znajdują się w cieniu silnie zniżkujących cen większości surowców. Cena złota spadła o ponad 6 proc. na przestrzeni tygodnia i znajduje się obecnie około 20 proc. poniżej szczytów z 2011 roku. Ropa naftowa jest najtańsza od ośmiu miesięcy, a piątkowa wyprzedaż na srebrze wyglądała na lekko paniczną (nie jest to dobra informacja dla KGHM).
Taka sytuacja na rynku surowców może być potwierdzeniem wcześniejszych słabych danych makroekonomicznych w USA i reszcie globu, a także niepokoić inwestorów pod kątem oczekiwanego odbicia gospodarczego w drugiej połowie 2013 roku.
Trzeba pamiętać również z drugiej strony, że niższe ceny surowców w dłuższej perspektywie to oddech dla wielu gospodarek i szansa na stabilniejszy wzrost gospodarczy.
W USA rozpoczął się kolejny sezon wyników kwartalnych i pierwsze odczyty (JP Morgan oraz Wells Fargo) okazały się lepsze zarówno w relacji rok do roku, jak i wyższe od oczekiwań analityków rynkowych. W tym kraju wyjątkowo mamy do czynienia z relatywnie wysokim wzrostem gospodarczym w tym roku i wyniki spółek zdają się to potwierdzać.
Wydaje mi się na dziś, że z kolei w naszym kraju pierwszy kwartał może się okazać negatywnym zaskoczeniem pod względem wyników finansowych spółek. Zarówno nasza oraz niemiecka gospodarki są w fazie hamowania, do tego dochodzą niekorzystne dla wielu branż warunki pogodowe, jakie mieliśmy w tym okresie. Z pozytywów, przed nami okres dywidendowy, który powinien wspierać notowania wybranych podmiotów.