Nieco tańsza ropa poprawiła nastroje

Za baryłkę ropy Brent płacono wczoraj przed 18 w Londynie 113,1 USD, czyli o blisko dwa dolary mniej niż w poniedziałek. Ropa lekko staniała również w Nowym Jorku

Aktualizacja: 27.02.2017 01:20 Publikacja: 09.03.2011 00:54

Nieco tańsza ropa poprawiła nastroje

Foto: Archiwum

Baryłka surowca gatunku WTI kosztowała we wtorek późnym popołudniem  104,7 USD, a dzień wcześniej 105,4 USD. Lekki spadek cen ropy był skutkiem informacji mówiących, że Organizacja Państw Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zwiększy produkcję surowca.

Poprawiło to nastroje inwestorów, więc lekko traciło również złoto. Przed 18 za uncję tego kruszcu płacono około 1430 USD. Dzień wcześniej kosztowała nieco ponad 1432 USD.

Na rynku miedzi wciąż dawały jednak o sobie znać obawy, że wysokie ceny ropy uderzą w ożywienie gospodarcze na świecie i, co za tym idzie, w popyt na metale przemysłowe. Późnym popołudniem cena miedzi spadła w Londynie o 0,4 proc., do 9457 USD za tonę.

Ceny kakao wzrosły natomiast po 17 o około 0,5 proc. do 3682 USD za tonę, gdyż prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Laurent Gbagbo straszy nacjonalizacją plantacji kakaowca.

Lekki spadek cen ropy nieco poprawił nastroje amerykańskich inwestorów, i co za tym idzie dobrze wpłynął na przebieg sesji w Nowym Jorku. Indeks S&P 500 rósł po godz. 16.00 o 0,3 proc. Około 18.00 zyskiwał już 1,1 proc., a finiszował 0,9 proc. nad kreską.

Poprawa nastrojów to jednak nie tylko efekt informacji napływających z Bliskiego Wschodu. Przyczyniły się do tego również przecieki o tym, że niemiecki koncern telekomunikacyjny Deutsche Telekom chce sprzedać swój amerykański oddział T-Mobile firmie Sprint Nextel. Akcje Sprinta zyskiwały późnym popołudniem ponad 5 proc. O około 16 proc. spadły jednak akcje spółki odzieżowej Urban Outfitters, gdyż wypracowała ona wyniki gorsze od prognoz.

Nieco inaczej przedstawiała się sytuacja na giełdach po drugiej stronie oceanu. Wiele europejskich indeksów umiarkowanie traciło przez większą część sesji. Inwestorów zaniepokoiły bowiem słowa Axela Webera, członka Rady Zarządzającej Europejskiego Banku Centralnego. Stwierdził on, że EBC może kilka razy podnieść w tym roku stopy. Po ponad 4 proc. spadały na giełdzie w Atenach akcje dwóch dużych pożyczkodawców: National Bank of Greece oraz EFG Eurbank Ergasias. Traciły one, gdyż rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich wzrosła do rekordowego poziomu 12,83 proc. Późnym popołudniem jednak wiele indeksów ze Starego Kontynentu znalazło się na plusie. Paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 wzrósł w ciągu dnia o 0,4 proc.

Główne azjatyckie giełdy zakończyły dzień na plusie. Zwyżki były jednak dosyć umiarkowane. Tokijski indeks Nikkei 225 zyskał w ciągu sesji 0,2 proc. Chiński indeks Shanghai Composite wzrósł zaś jedynie o 0,1 proc. Seulski indeks Kospi zakończył dzień 0,8 proc. na plusie.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego