Reklama

W Nowym Jorku hossa się rozkręca

Amerykańskie indeksy akcji zaczęły dziś sesję od spadków, ale szybko odrobiły straty i mają szanse na nowe rekordy hossy. W Europie większość rynków zamknęła się na minusie

Aktualizacja: 17.02.2017 02:51 Publikacja: 27.02.2012 17:52

W Nowym Jorku hossa się rozkręca

Foto: Bloomberg

Na dzisiejszą postawę inwestorów w Europie, wśród których przewagę osiągnęli sprzedający, wpłynęły doniesienia z Mexico City, gdzie w weekend zebrali się ministrowie finansów i szefowie banków centralnych państw G-20. Szczyt zakończył się brakiem decyzji co do zwiększania środków MFW, a to oznacza, że walka z kryzysem w eurolandzie nadal spoczywa praktycznie w całości na barkach kilku największych krajów Starego Kontynentu oraz EBC. Sytuacja w strefie euro nadal zaś jest najistotniejszym czynnikiem ryzyka dla wszystkich europejskich inwestorów.

Źle na rynki akcji wpływają też wysokie ceny ropy naftowej. Dzisiaj surowiec lekko taniał, ale nie zmienia to faktu, że nadal jest na tyle drogi, że może to hamować rozwój w wielu branżach i całych gospodarkach. Z tego powodu w dół szły dziś m.in. notowania linii lotniczych, w tym Lufthansy czy Air France-KLM.

Graczy rozczarowało ponadto kilka dużych europejskich spółek publikujących wyniki finansowe. Mowa np. o brytyjskim banku HSBC, którego zysk okazał się mniejszych od oczekiwań analityków, a także największym światowym przewoźniku morskim A.P. Moeller-Maersk, który pod względem zysku również wypadł gorzej od prognoz, a ze swojej głównej działalności poniósł stratę.

Europejskie giełdy w efekcie od rana traciły, a po południu na wielu z nich spadki przekraczały 1 proc.

Część strat zdołały odrobić dopiero po otwarciu rynków nowojorskich. Pomógł w tym dość dobry jedyny dziś istotny raport makroekonomiczny publikowany za oceanem – dotyczący liczby podpisanych umów sprzedaży domów, która wzrosła w styczniu dwa razy bardziej, niż spodziewali się ekonomiści.

Reklama
Reklama

Rynki w Nowym Jorku zeszły tydzień kończyły w euforii, po tym jak główne indeksy sięgnęły tam pułapu najwyższego od czterech lat. Dzisiaj rozpoczęły sesję tak jak giełdy europejskie – czyli na minusie. Jednak m.in. dzięki wspomnianemu dobremu raportowi z rynku nieruchomości i determinacji kupujących dość szybko zdołały wyjść nad kreskę i po 17.30 naszego czasu zyskiwały po 0,2-0,3 proc.

Giełda
ATH na WIG przed Trzema Wiedźmami i św. Mikołajem
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Giełda
Analiza poranna – Sektor przemysłowy w ofensywie
Giełda
Kolejne rekordy na GPW. Mocne LPP
Giełda
WIG20 odlicza nowe rekordy hossy
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Giełda
Padł nowy rekord hossy. Byki bawią się w najlepsze na GPW
Giełda
AI i rynek pracy na kursie kolizyjnym
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama