Poniedziałkowy ponad 2-procentowy wystrzał WIG20 był konsekwencją stosunkowo korzystnej decyzji Moody's, która dokonując oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju, podtrzymała dotychczasowy rating, obniżając jedynie jego perspektywę. Wtorkowy handel upływał w dużo spokojniejszej atmosferze. Do godziny 13 gra toczyła się pod dyktando byków. Popołudniu inicjatywę przejęła podaż.

Najjaśniejszym punktem w segmencie blue chips były akcje PGNiG. Paliwowa spółka została doceniona przez analityków ING Securities, którzy zmienili zalecenie inwestycyjne ze „sprzedaj" do „kupuj". Na szerokim rynku brylowały m.in. papiery PBG, LSI Software oraz Biomedu Lublin. Z racji tego, że jesteśmy w trakcie sezonu publikacji wyników finansowych, inwestorzy dość energicznie handlowali papierami m.in. Getin Noble Banku, Wieltonu czy Vistuli.

Wtorek był dramatycznym dniem dla akcjonariuszy Integera i InPostu. Słabe wyniki finansowe oraz informacja o restrukturyzacji działalności w zakresie obsługi przesyłek listowych wywołały dramatyczną przeceną akcji spółek z portfela Rafała Brzoski. W trakcie wtorkowej sesji papiery obydwu firm taniały w dwucyfrowym tempie. Analitycy zawodowo śledzący losy obydwu firm są zgodni: przecena może nabrać tempa.

- Wyniki finansowe Integera i InPostu za pierwszy kwartał są bardzo słabe i należy liczyć się z tym, że podobnie będzie w drugim kwartale. To rodzi ryzyko dalszych spadków kursów akcji obydwu spółek – mówi Jakub Viscardi, analityk DM BOŚ. W podobnym tonie wypowiada się Wojciech Dębski, analityk ING Securities. - Wtorkowy spadek kursów akcji Integera oraz zależnego InPostu jest w pełni uzasadniony. Wyniki finansowe InPostu w drugim kwartale prawdopodobnie będą nadal słabe, co rodzi ryzyko, że nie zostaną spełnione konwenanty kredytowe zawarte w obligacjach wyemitowanych przez spółkę matkę, czyli Integera. Rodzi się naturalne pytanie: jak w takiej sytuacji zachowają się obligatariusze? Obawiam się, że w najbliższym czasie notowania obydwu spółek Rafała Brzoski mogą znajdować się pod presją podaży – ostrzega analityk ING Securities.