WIG20 zyskał 0,6 proc., choć była nawet szansa, by ugrać więcej. W trakcie sesji popyt podjął próbę sforsowania poziomu 2300 pkt, która jednak zakończyła się niepowodzeniem. Do kupowania zmobilizowała inwestorów ogólna poprawa nastrojów na zagranicznych rynkach akcji. Kolor zielony przeważał bowiem zdecydowanie na europejskich parkietach, choć zwyżki miały raczej ograniczony zasięg. W dużej mierze skorzystali z tej okazji inwestorzy z zagranicy, bo wśród walorów cieszących się największym wzięciem były przede wszystkim największe spółki z WIG20. Potwierdzają to bardzo wysokie obroty, co jest pozytywnym sygnałem, świadczącym o sile popytu. W trakcie całej sesji właścicieli zmieniły akcje o wartości ponad 2 mld zł.
Prym wśród największych wiodły walory Asseco Poland i LPP, notując najbardziej okazałe kilkuprocentowe zwyżki. Kupujący uaktywnili się też na akcjach PKN Orlen, którego kurs zakończył sesję z nowym historycznym rekordem na poziomie 108 zł.
Wśród przecenionych walorów znalazły się akcje KGHM, któremu nie pomogły nawet lepsze od oczekiwanych wyniki za IV kwartał. Zyski realizowano również na papierach Lotosu. Z optymistycznych nastrojów nie skorzystały jednak segmenty małych i średnich spółek. Większość firm notowanych na szerokim rynku zakończyła notowania na minusie. Na uwagę zasługuje kilkunastoprocentowa zwyżka notowań PKP Cargo, która była reakcją na wyraźnie lepsze od spodziewanych wyniki kwartalne.
Poprawa nastrojów na rynkach finansowych nie pozostała bez wpływu na zachowanie polskiej waluty. W rezultacie złoty wyraźnie umocnił się względem najważniejszych walut. Na koniec piątkowych notowań za euro płacono 4,28 zł, a dolar po raz pierwszy od blisko pięciu miesięcy wyceniany był poniżej 4 zł.