Poranek maklerów: Czy to początek korekty na GPW?

Publikacja: 18.10.2017 10:17

Poranek maklerów: Czy to początek korekty na GPW?

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Remigiusz Lemke, DM mBank

Podobnie jak miało to miejsce w ostatnich dniach, wczorajszy handel rozpoczął się od otwarcia powyżej kursu odniesienia. Początkowo kupujący próbowali wypchnąć notowania w wyższe rejony, jednak bardzo szybko opadli z sił i FW20 skierował się na południe. Deprecjacja okazała się na tyle silna, że kurs naruszył wsparcie 2539-2541. W środkowej części dnia na rynku zapanował marazm. Ponowne ożywienie nastąpiło w godzinach popołudniowych, kiedy to zwolennicy wzrostów podjęli kolejną próbę odreagowania. Przedsięwzięcie zakończyło się niepowodzeniem, co doprowadziło do pojawienia się czarnej spadającej gwiazdy, której cień testował wcześniej naruszoną strefę wsparcia. Końcówka sesji należała do sprzedających, w efekcie kontrakty zakończyły dzień na wysokości 2530. Posługując się geometrią rynkową potencjalny koniec korekty mieści się w przedziale 2520-2525, co oznacza, że w krótkim okresie istnieje przestrzeń do dalszej deprecjacji o kolejne 5-10 punktów. Jeżeli ta strefa zostanie przebita, to kolejnych wsparć należy doszukiwać się w okolicy 2509 punktów. Rynki zagraniczne zachowują się neutralnie, a co za tym idzie nie powinny w sposób zdecydowany oddziaływać na postawę warszawskich inwestorów, zatem można oczekiwać neutralnego otwarcia.

Krzysztof Pado, DM BDM

Wczorajsza sesja na WIG20 przyniosła najmocniejszy spadek (-0,8% do 2514,4 pkt) od dwóch tygodni, głównie za sprawą słabej końcówki notowań. Na wartości straciło 19 spółek, na plusie finiszował jedynie PKO BP. Po wybiciu nowego szczytu w ubiegłym tygodniu WIG20 miał jednak problem z trwałym utrzymaniem nowych poziomów. Obecnie spadliśmy już poniżej wcześniejszej strefy oporu (2535-40 pkt). Obecnie najbliższa przyspieszona linia trendu wzrostowego przebiega w okolicach 2470 pkt. Na innych parkietach nastroje były wczoraj mieszane. DAX stracił -0,1%, w takim samym stopniu wartości zmienił S&P500, tylko kierunek był dodatni, dzięki akurat w tym przypadku poprawie nastrojów w końcówce sesji. DJIA pierwszy raz w historii przekroczył 23,0 tys pkt. Rano na azjatyckich parkietach mamy lekką przewagę spadających indeksów. Kontrakty na DAX i S&P500 notowane są w pobliżu wczorajszych zamknięć. Dziś sezon publikacji raportów za 3Q'17 otworzył Quercus TFI (EPS o 24% lepszy r/r). Jutro rano sprawozdania pokażą PKN Orlen (konsensus PAP dla oczyszczonej EBITDA LIFO wynosi 3,32 mld PLN) oraz Kęty (spółka publikowała już wstępne dane). Większa liczba raportów dużych i średnich spółek przewidzianych jest na kolejny tydzień. Z danych makroekonomicznych mamy dziś informacje o krajowej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Z USA napłyną informacje z pierwotnego rynku nieruchomości a wieczorem publikowana jest Beżowa Księga.

Piotr Kuczyński, DI Xelion

Wall Street i rynek walutowy miały we wtorek kilka rzeczy do przetrawienia. Były to zarówno raporty kwartalne spółek jak i raporty makro. Mówiono też o nowym faworycie prezydenta Trumpa na fotel szefa Fed (w lutym przyszłego roku). Podobno jest nim John Taylor, który jest zdecydowanie większym „jastrzębiem" niż Janet Yellen, obecna szefowa Fed. Te pogłoski umacniały dolara.

Najważniejszy z raportów makro był ten o dynamice produkcji we wrześniu. Wzrosła o 0,3% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,2%), a wykorzystanie potencjału produkcyjnego wyniosło 76% (oczekiwano 76,2%).

Bez reakcji rynków przemknęły: indeks rynku nieruchomości podawany przez NAHB (wyniósł 68 pkt. – oczekiwano, że pozostanie na poziomie 64 pkt.) oraz raport o cenach płaconych w eksporcie/imporcie (wzrosły odpowiednio o 0,8/0,7% m/m).

Dla rynku akcji ważne mogło być to, że we wtorek wyniki kwartalne opublikowały m.in. Goldman Sachs, Johnson & Johnson i Morgan Stanley. Reakcje były mieszane. Akcje Goldman Sachs mocno taniały, akcje Johnson & Johnson mocno drożały, a Morgan Stanley zmieniały się nieznacznie.

Spadek cen surowców i mocniejszy dolar szkodziło obozowi byków, ale gracze, którzy pamiętają, że należy kupować spadki trzymali indeksy przez całą sesję w pobliżu linii poziomu neutralnego. Niedźwiedziom udało się wypracować podczas sesji mikroskopijny spadek, ale po nim kupujący prowadzili indeksy do góry i S&P 500 zakończył sesję kolejną mikro-zwyżka – wzrósł o 0,07%.

W Polsce we wtorek GUS opublikował raport o przeciętnym wynagrodzeniu i zatrudnieniu w polskich firmach zatrudniających ponad 9 osób we wrześniu. Dowiedzieliśmy się, że wynagrodzenie wzrosło o 6,0% r/r (oczekiwano 6,2%), a zatrudnienie o 4,5% r/r (oczekiwano 4.6%). Dane były nieznacznie niższe od oczekiwań, ale mimo to bardzo dobre.

GPW rozpoczęła wtorkową sesję od niewielkiego wzrostu indeksów, ale jak tylko gracze zobaczyli, że inne giełdy europejskie są dość niechętne wzrostom to u nas indeksy zanurkowały i zabarwiły się na czerwono. Szczególnie mocno tracił MWIG40, któremu bardzo szkodził spadek cen akcji CD Projekt.

Dopiero przed rozpoczęciem sesji w USA WIG20 zaczął się podnosić. Okazało się, że to był łabędzi śpiew obozu byków. Wystarczyło, żeby sesja w USA rozpoczęła się niedużymi zmianami indeksów (kosmetycznymi spadkami), żeby u nas indeksy zanurkowały. WIG20 stracił 0,8%, a MWIG40 aż 1,46%.

Po wtorkowej sesji WIG20 nadal jest w trendzie wzrostowym, a oscylatory nadal też podtrzymują sygnały kupna. Jednak jeszcze jeden spadek i pojawią się sygnały sprzedaży. MWIG40 zdecydowanie wrócił do trwającego od początku roku trendu bocznego, a oscylatory tutaj wygenerowały sygnał sprzedaży.

Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Nowe odkrycie Alphabetu i klęska urodzaju wysokich oczekiwań
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW