Poranek maklerów. Czy amerykański optymizm pomoże GPW?

Prezentujemy komentarze analityczne z czołowych biur maklerskich. Czwartkowa sesja zakończyła się mocnym spadkiem indeksów iczy w piątek jest szansa na pozytywne odreagowanie?

Publikacja: 03.08.2018 09:06

Poranek maklerów. Czy amerykański optymizm pomoże GPW?

Foto: AFP

Piotr Neidek, analityk Domu Maklerskiego mBanku

Dzisiejsza sesja jest szczególnie ważna dla posiadaczy długich pozycji a za taki stan rzeczy odpowiedzialne są dwie kwestie. Pierwszą z nich jest utworzona na godzinowym wykresie FW20 formacja odwrócenia trendu G&R, której aktywacja (przełamanie ceną close_h strefy wsparcia 2261-2258) prawdopodobnie okazałoby się triggerem dla dalszej deprecjacji. To znów uderzyłoby w wygląd tygodniowej świeczki, o której kształcie zadecydują dzisiejsze poziomy OHLC. Obecnie na wykresie zarówno WIG20 jak i WIG widać podażowe struktury zwane spadającą gwiazdą a ich uformowanie się po dotychczasowej aprecjacji mogłoby niekorzystnie wpłynąć na kolejne dni sierpnia. Należy pamiętać, że zgodnie z teorią magnetyczności luk (dotyczącej tygodniowych luk hossy występujących łącznie na wykresach ww. indeksów) istnieje ponad 90% prawdopodobieństwo tego, że rynek nie później niż w sierpniu zacznie proces domykania zeszłotygodniowej podłogi.

Drugim kluczowym zagadnieniem piątkowej sesji jest DAX i jego wsparcie przebiegające na wysokości 57384, którego przełamanie właśnie dzisiaj stanowiłoby sygnał sprzedaży zamykający ostatnią zwyżkę. Patrząc jednak na poranne zachowanie się azjatyckich parkietów oraz na wczorajszą zwyżkę kluczowych, amerykańskich indeksów, akcyjne byki mogą czuć się w miarę bezpieczne w pierwszej części dnia. DJIA pomimo niekorzystnego otwarcia i zejścia na kilkudniowe minima zdołał w końcówce sesji podejść pod środowe close niwelując wysiłek niedźwiedzi. Świetny pokaz umiejętności wykazał indeks S&P500, który swym korpusem połknął wszystkie 3 świeczki zbudowane od początku tygodnia. Takie zachowanie się popytu neutralizuje obawy o dalsze spadki, ale niestety ich nie neguje, zatem po czwartkowym zrywie możliwe, iż dzisiaj pojawi się presja na realizację zysków.

Zespół Doradztwa Inwestycyjnego Biura maklerskiego BGŻ BNP Paribas

Czwartek na rynkach bazowych minął w negatywnych nastrojach, które wywołane były zarówno obawami odnośnie eskalacji potencjalnej otwartej wojny handlowej, jak i nieco słabszymi danymi makroekonomicznymi z chińskiej gospodarki, co w konsekwencji przyłożyło się na istotną przecenę spółek surowcowych. Indeks STOXX Europe 600 Basic Resources, w którego skład wchodzą największe europejskiej przedsiębiorstwa z ekspozycją na surowce (wydobywanie oraz przetwarzanie), zanotował mocną przecenę na poziomie zbliżonym do 3,0 proc. Stratą zakończyły sesję również główne indeksy w Niemczech, we Francji czy w Wielkiej Brytanii, gdzie oliwy do ognia dodawała decyzja Banku Anglii o podwyżce stóp procentowych.

Pozytywnym aspektem wczorajszego dnia zdecydowanie jest zachowanie indeksów za oceanem. Chociaż indeks S&P500 zyskał niecałe 0,5 proc., należy zauważyć mocne zachowanie technologicznego Nasdaq100, który odrobił większą cześć strat z początku tygodnia. Powyższe może być impulsem dla popytu na pozostałych rynkach.

Marcin Brendota, Biuro Maklerskie Alior Banku

Czwartkowa sesja przyniosła niewielkie osłabienie notowań na krajowym rynku zachowując się zgodnie ze słabszym w dniu wczorajszym sentymentem na giełdach zachodnioeuropejskich. Na wykresie 60-min jest dostrzegalny bardzo wyraźny zarys formacji RGR. Linia szyi schodzi obecnie do poziomu ok. 2260 pkt. Wysokość formacji nie jest duża i określa potencjał ruchu po wybiciu na ok. 50 pkt., co implikowałoby poziom docelowy przy wartości ok. 2210 pkt. W pobliżu wsparcie umacnia zniesienie 50 proc. z poprzedzającej fali wzrostowej. Na wykresie dziennym presję na kurs wciąż stanowi wtorkowa formacja zasłony ciemnej chmury. W tym interwale RSI odbija się od kilkunastomiesięcznej strefy oporu ok. 70 pkt. W stronę linii sygnalnej odwraca się MACD. Układ podstawowych średnich 15 i 30 sesyjnych pozostaje wzrostowy.

Zmiana notowań kontraktów terminowych na główne indeksy zachodnie implikuje wzrostowy początek sesji dla FW20. Tarcia handlowe na linii USA – Chiny z zapowiedziami kolejnych kroków (objęcie większej wartości cłami przez USA, i kroki odwetowe z Chin) póki co usunęły się cień wyników finansowych amerykańskich spółek, Nasdaq100 zbliża się do lipcowych (i historycznych) szczytów. W dzisiejszym kalendarium zwracamy głównie uwagę na odczyty wskaźników PMI w sektorze usług głównych gospodarek oraz raport z amerykańskiego rynku pracy. Środowy nieoficjalny raport agencji ADP wykazał przyrost zatrudnienia w amerykańskiej gospodarce wyższy od prognoz.

Krzysztof Pado, Dom Maklerski BDM

Czwartkowa sesja na WIG20 w całości przebiegała pod dyktando podaży. Indeks zakończył dzień spadkiem o -1,4 proc. na poziomie 2283,9 pkt. Słabe nastroje widoczne były także na DAX, który zniżkował o -1,5 proc. Inwestorzy przez większość dnia żyli powrotem tematu wojny handlowej na linii USA-Chiny. Nastroje poprawiły się dopiero wieczorem. S&P500, mimo początkowych spadków, zakończył dzień na 0,5 proc. plusie. Rynek ciągnęły głównie spółki technologiczne. Poziom 1 bln kapitalizacji przekroczył Apple, gdzie inwestorzy kontynuowali zwyżki (+3 proc.) po dobrym raporcie kwartalnym. Jest to pierwszy taki przypadek w historii amerykańskiej giełdy. Dla porównania kapitalizacja wszystkich spółek wchodzących w skład WIG20 to obecnie 105 mld USD. Apple odpowiada obecnie za 4 proc. kapitalizacji S&P500. Spółka jest obecnie handlowana na P/E'18=18x i według bazy Bloomberga posiada obecnie jedynie rekomendacje kupuj i trzymaj. Dziś rano nastroje na rynkach azjatyckich są nieznacznie spadkowe. Kontrakty na DAX lekko zyskują, odrabiając cześć wczorajszych strat. W pobliżu wczorajszych zamknięć handlowane są futures na S&P500. Na WIG20 po dynamicznym wybiciu w drugiej połowie lipca zatrzymaliśmy się na ostatnim bastionie niedźwiedzi, czyli w okolicach 2330 pkt. Oscylatory techniczne, jak no RSI, są mocno wygrzane, co powinno wskazywać na możliwość odpoczynku strony popytowej. W krótkim terminie dla byków ważne powinno być utrzymanie przy najmniej poziomów ok. 2280 pkt. Zejście niżej znów mogłoby wpędzić je w kłopoty. Z danych makro na pierwszy plan może wysunąć się lipcowy raport z amerykańskiego rynku pracy. Mamy dziś także np. finalne odczyty PMI/ISM dla sektora usług za lipiec czy bilans handlu zagranicznego za czerwiec w USA.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia