Co z tą korektą?

Poranek maklerów: prezentujemy komentarze analityczne rodzimych brokerów. Jak zmieniła się sytuacja na rynku po czwartkowej sesji i co nas może czekać w piątek?

Publikacja: 31.08.2018 09:29

Co z tą korektą?

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion

Wall Street oczywiście nie przejmowała się tym, co trapiło Europę (niepewność dotycząca warunków Brexitu, zawirowania we Włoszech). Gracze mogli się jednak zacząć przejmować pogłoskami dotyczącymi części spółek sektora FAANG – mówi się o rozbiciu części tych spółek na mniejsze jednostki (podobnie jak swego czasu zrobiono to z telekomami).

Nic z tych rzeczy. Rynek był bardzo spokojny. Właściwie tak jakby powiedział: nas wasze problemy (prawie) nie interesują. Co oczywiście jest błędnym stanowiskiem, ale rynki czasem są ślepe. Jeśli chodzi o problemy spółek FAANG to najpewniej gracze po prostu nie wierzą, że coś tym spółkom może zagrozić (znowu błąd poznawczy). Problemy Argentyny i Turcji też gracze w USA lekceważą.

Jak zwykle w czwartek, w USA opublikowany został tygodniowy raport z rynku pracy. Dowiedzieliśmy się, że w tym okresie złożono 213 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 214 tys.). Średnia 4. tygodniowa dla tych danych spadła. Raport o dochodach/wydatkach Amerykanów pokazał, że dochody wzrosły o 0,3% m/m, a wydatki o 0,4% m/m (oczekiwano odpowiednio wzrostu o 0,4/0,3%).

Ponad jeden procent zyskała ropa – nie wróciła jednak jeszcze nad linię trendu wzrostowego. Powodem zwyżki była wypowiedź Iranu, który ostrzegł, że jeśli nie będzie mógł sprzedawać ropy to zablokuje jej sprzedaż z regionu Zatoki Perskiej.

Wall Street rozpoczęła sesję od niewielkich spadków indeksów, ale bardzo szybko popyty wszedł do gry. Indeksy wróciły w okolice poziomu neutralnego – S&P 500 nieco poniżej tego poziomu, NASDAQ nieco powyżej. Sesja zakończyłaby się zapewne przynajmniej bez zmiany indeksów, gdyby nie prezydent Trump (ile razy będę to jeszcze pisał?).

Osoby z jego otoczenia powiedziały, że już w następnym tygodniu nałoży on cła na 200 mld USA importu z Chin. Zapytany o to Trump powiedział „że nie jest to całkiem błędne" mniemanie. Nie omieszkał też pogrozić Unii Europejskiej i zażądać zmian w WTO (Światowej Organizacji Handlu). Najwyraźniej prezydent wrócił z urlopu. Nic dziwnego, że indeksy spadły – dziwić mogło jedynie, że spadły taka mało (S&P 500 stracił 0,44%, a NASDAQ 0,26%).

GPW rozpoczęła czwartkową sesję w zasadzie neutralnie, ale już po godzinie indeks WIG20 barwił się na czerwono. Podobnie jak na innych giełdach nowe rekordy na Wall Street raczej niepokoiły niż cieszyły graczy.

Znaczne pogorszenie nastrojów w Europie najpewniej wywołała wypowiedź Michela Barnier, głównego negocjatora Brexitu ze strony UE, który powiedział, że trzeba przygotować się na Brexit „bez porozumienia".

Dla GPW problemem być mógł też mocny spadek skompilowanego indeksu rynków rozwijających się. Odbicie w dół od linii trendu spadkowego mogło naprawdę niepokoić. Na tych rynkach szczególnie niepokoiła kolejna przecena argentyńskiego peso (w jeden dzień ponad 20%), któremu nie pomogło nawet podniesieni stóp procentowych z 45 do 60% (sic!). Nadal traciła też turecka lira.

Nic dziwnego, że WIG20 zakończył dzień blisko sesyjnego minimum – stracił 1,12%. Co prawda sygnał kupna jeszcze obowiązuje, ale jeśli sytuacja na rynkach rozwijających się szybko się nie poprawi to trudno będzie o zwyżki na GPW.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Koniec miesiąca zazwyczaj stanowi pretekst do aprecjacji indeksów ze względu na lokalny widnows dressing, jednakże w obecnej sytuacji technicznej może okazać się to zbyt błahy argument do wykorzystania przez byków. Czwartkowa sesja przyniosła sporo zmian na wykresach i chociaż możliwa jest negacja wczorajszych sygnałów, to jednak dzisiaj przed sesją rozdającymi karty są niedźwiedzie. Na uwagę zasługuje sytuacja techniczna na wykresie MSCI EM, gdzie ponownie doszło do zatrzymania korekty wzrostowej na wysokości tegorocznej linii trendu spadkowego. Benchmark ten stracił około -2.5% i jest na tygodniowym minimum. Pikanterii dodaje fakt, że w ubiegłym tygodniu doszło do wygenerowania średnioterminowego sygnału sprzedaży SELL by EMA_w, który utrzymuje się także w przypadku WIGu. Krajowy indeks szerokiego rynku zanurkował w czwartek zarówno poniżej dzienną dwusetkę (pojawia się zatem SELL by MA200_d), jak i poniżej majowy szczyt (SELL by Price Action). Niepokojącym elementem rynkowej układanki jest słabość drugiej oraz trzeciej linii GPW i aby hossa nad Wisłą miała zagościć na dłużej, to małe i średnie spółki powinny zacząć odbijać a tego jak na razie nie widać. Problemy pojawiają się także na rynku walutowym a wczorajsza przecena złotego wysyła zachętę do dalszego skracania pozycji w PLN. Cross USDPLN powrócił z południa do wnętrza kanału zatem pojawił się układ typu INOUT z możliwością podejścia pod tegoroczny sufit. W przypadku EURPLN pojawił się sygnał BUY by MACD_d, który akurat nie jest istotnym elementem technicznej układanki, jednakże jak spojrzy się na wykres tygodniowy to można doszukać się obrony wsparcia przy EMA_w (okolice 4.25) co umacnia średnioterminowy sygnał kupna sprzed trzech miesięcy. Reasumując powyższe rozważania pojawiają się zatem niepokojące dla WIG20 wnioski a biorąc pod uwagę negatywną dywergencją względem dziennego RSI oraz środowo-czwartkową formację objęcia bessy powstałą na S&P500_future, to konkluzja jest na korzyść niedźwiedzi. To co mogłoby poprawić lokalną sytuację to ewentualne wybicie do końca sesji poziomu 2387 (WIG20), ale bez tego wyczynu kreski są na korzyść ursusów.

Krzysztof Pado, analityk DM BDM

Po dotarciu we wtorek w pobliże psychologicznego poziomu 2400 pkt, WIG20 kontynuował wczoraj korektę. Na zamknięciu spadek wyniósł 1,1% (2353,9 pkt). Słabsze nastroje panowały także na rynkach zagranicznych. DAX spadł o 0,5%, natomiast S&P500 zniżkował o 0,4%. W centrum zainteresowania znów znalazły się rynki wschodzące oraz D. Trump. Do poziomów widzianych ostatni raz w pierwszej połowie sierpnia osłabiała się turecka lira. Rekordowo słabe w historii jest argentyńskie peso (wczoraj tamtejszy bank centralny podwyższył stopy procentowe do ...60%). Amerykański prezydent zagroził wczoraj wycofaniem USA z WTO oraz poparł nałożenie kolejnych ceł na Chiny (tym razem dla towarów o wartości 200 mld USD). Dziś rano nastroje na rynkach są lekko negatywne. Na wartości nieznacznie traci większość indeksów w Azji. Spadek o ok. 0,2% notują kontrakty na DAX, bez większych zmian notowane są natomiast futures na S&P500. Na naszym rynku dziś sporo wyników kwartalnych. Kiedyś koniec sierpnia oznaczał także koniec raportowania za drugi kwartał. Obecnie jednak do końca sezonu wynikowego jeszcze daleko, także wrzesień będzie stał pod znakiem publikacji raportów. Kalendarium makro jest dziś dość bogate. W nocy mieliśmy nieco lepszy od oczekiwań odczyt PMI dla chińskiego przemysłu (wg CFLP). W ciągu dnia pojawią się informacje m.in. o finalnej dynamice PKB w Polsce za 2Q'18, wstępny odczyt inflacji CPI z naszego kraju i ze strefy euro za sierpień. Z USA napłyną informacje o indeksach Chicago PMI oraz Uniwersytetu Michigan.

Raport analityczny CDM Pekao

WYBRANE NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Sprzedaż detaliczna w lipcu w Niemczech zmniejszyła się o 0,4% m/m, a dynamika była niższa niż konsensus wynoszący -0,2% (Bloomberg Finance L.P.) oraz poniżej czerwcowej dynamiki +1,2%. W ujęciu r/r odnotowano wzrost o 0,8%, ale również poniżej konsensusu wynoszącego 1,3%, oraz poniżej wartości dynamiki czerwcowej (3,0%).

Centralny Bank Argentyny podwyższył stopę referencyjną o jedną trzecią z 45% do 60%. Wczoraj na niepowiedzianym posiedzeniu bank starał się umocnić peso, które dzięki tej decyzji zniżkowało jedynie o 18,75% i ostatecznie spadło do poziomów najniższych w historii, w trakcie dnia peso zniżkowało o 25%. Wczoraj argentyński rząd zwrócił się do MFW o przyspieszenie wypłaty transz przyznanych w czerwcu pożyczek w wysokości 50 mld USD, z których dotychczas wypłacono 15 mld USD.

Komisarz do spraw handlu UE Cecilia Malmstrom w Parlamencie Europejskim skomentowała rozmowy z Reprezentantem USA do spraw handlu Robertem Lighthizerem, mające znieść wzajemne cła na towary przemysłowe. Komisarz stwierdziła, że Unia Europejska byłaby skłonna obniżyć cła samochodowe do zera, gdyby Stany Zjednoczone zrobiły to samo.

Stopa bezrobocia w Niemczech w sierpniu była zgodna z konsensusem (B.F. L.P.) i wyniosła 5,2%. Taką samą wartość odnotowano również miesiąc temu. Zmiana liczby bezrobotnych (-8 tys.) była zgodna z konsensusem, dodatkowo wartość była większa niż odnotowano w poprzednim miesiącu (-6 tys.)

W USA odnotowano spadek zapasów ropy, przez co cena surowca zaczęła piąć się w górę. Baryłka ropy WTI w dostawach na październik na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku kosztowała 70,25 USD (futures NYMEX). Zapasy w Ameryce spadły o 2,6 mln baryłek w poprzednim tygodniu, jak podaje amerykański Departament Energii. Było to zaskoczeniem dla rynku – oczekiwano, że spadek będzie mniejszy (na poziomie 1,5 mln baryłek). Informacja o spadku zapasów surowca w Ameryce to oznaka, że popyt na paliwa jest silny. Jednak pozostaje niepokój związany z mniejszymi dostawami na rynki irańskiej ropy przez restrykcje USA, które mają obowiązywać od listopada.

NADCHODZĄCE NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA

Sezon wyników – dziś kolejne spółki publikują raporty za 2 Q 2018 r. m.in.: Toronto-Dominion Bank/The Midea Group, Gree Electric Appliances, Dollar General, Pinduoduo

Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej na konferencji prasowej w Wiedniu będą dyskutować na temat Bliskiego Wschodu, stosunków transatlantyckich, porozumienia nuklearnego Iranu i Korei Północnej.

Marcos Pena, premier argentyńskiego rządu, wystąpi na dorocznej konferencji "Perspektywy gospodarcze i polityczne" organizowanym przez Americas Society i Council of the Americas.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia