Nadzieja z Chin?

Poranek maklerów: poniedziałek przyniósł odbicie notowań na warszawskiej giełdzie. Dziś rano WIG20 kontynuował zwyżkę o ponad 1 proc. Rynkom pomagają informacje z Chin, mówiące, że epidemia w Państwie Środka powoli wygasa. Jak sytuację oceniają analitycy?

Aktualizacja: 03.03.2020 10:14 Publikacja: 03.03.2020 10:11

Nadzieja z Chin?

Foto: Bloomberg

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Poniedziałkowa sesja bardzo namacalnie pokazała inwestorom różnice między rynkiem amerykańskim i europejskim. Zważywszy, że w piątek akcje amerykańskie taniały w sposób umiarkowany, generując odbicie w ostatnich godzinach handlu, w godzinach porannych kontrakty futures wskazywały, że to bardziej poturbowana Europa jest faworytem, by zamknąć dzień na większych plusach. Odczyty PMI z kontynentu, wyższe od oczekiwań, wzmocniły oczekiwania na starcie sesji, choć podkreślaliśmy ich niską wartość (konstrukcja wskaźnika utrudnia mu poprawne wskazanie sentymentu przy szokach podażowych, znacznie lepiej interpretując wahania popytowe). Efekty były niezwykle krótkotrwałe, jeszcze przed godziną dziesiątą indeksy zaczęły redukować wzrosty, by przed południem znaleźć się na minusach, a o trzynastej na dziennych minimach, które oznaczały wyraźne straty. Pretekstem do wyprzedaży było silne cięcie prognoz globalnego wzrostu OECD w 2020 r. (z 2,9% do 2,4%) oraz wzrost zarażeń w Iranie o połowę, do 1501. To drugie nie mogło być zaskoczeniem – wskazywaliśmy już na początku ubiegłego tygodnia, że raporty z Teheranu o ofiarach śmiertelnych bardzo jasno wskazują, że skala epidemii w kraju jest poważna, a przekaz informacji mógł być opóźniony z powodu wyborów. Może to słono kosztować władze, gdy na sile przybiorą zarzuty, że nie dopełniły obowiązków.

Na ponad procentowych plusach zamknęło się brytyjskie FTSE100, ale już DAX stracił 0,3%, a włoskie FTSE MiB 1,5%, więc jeśli można mówić o odbiciu to tylko bardzo anemicznym, które i tak nie byłoby możliwe, gdyby nie dobre zachowanie giełdy amerykańskiej na starcie sesji. Relatywnie dobrze poradziła sobie GPW, WIG20 zyskał 2,2%, mWIG40 1,1%, a sWIG80 0,6%. Liderem zwyżki było Dino (notabene w USA bardzo silnie zyskiwały wczoraj lokalne sieci handlowe, panika robienia niepotrzebnych zapasów żywności może być dla nich korzystna), najwyższe kontrybucje wniosły PKO BP oraz Orlen. Obroty pozostawały bardzo wysokie, w miarę ich normalizacji powinniśmy zobaczyć powrót relatywnej siły małych i średnich spółek.

Zachowanie Wall Street trudno określić inaczej niż jako pokaz siły. Po szalonych zakupach w końcówce handlu S&P500 wzrosło o 4,6%, a NASDAQ o 4,5%. Liczba potwierdzonych przypadków wirusa w USA dopiero osiągnęła trzy cyfry, więc tematem numer jeden na dziś i jutro stanie się tzw. „super wtorek”, który może zdecydować o losach nominacji prezydenckiej Partii Demokratycznej. Po prawyborach w Karolinie Południowej momentum jest po stronie J. Bidena, wokół którego koncentrują się próby zatrzymania Bernie’go Sandersa. Po P. Buttigieg’u swoją rezygnację i poparcie dla byłego wiceprezydenta ogłosiła A. Klobuchar. Kwestią czasu wydaje się zakończenie kampanii E.Warren. Wielką zagadką pozostaje, jak wypadnie dziś M. Bloomberg, który wydał na kampanię setki milionów dolarów z własnych pieniędzy, ale mógł ją przegrać już jakiś czas temu bardzo słabym występem w pierwszej demokratycznej debacie. Nie jest wykluczone, że z długiej stawki pod koniec tygodnia w wyścigu pozostanie dwóch kandydatów. B. Sanders stanie wówczas przed kolejną konfrontacją z całą demokratyczną machiną w USA. Jeżeli dzisiaj umocni się na fotelu faworyta w walce o nominację, w Nowym Jorku powinniśmy zobaczyć kolejną falę nerwowości w dalszej części tygodnia.

Rynki azjatyckie znajdują się dziś w większości na plusach, wyjątkiem jest Nikkei. Dominująca narracja wokół Chin jest taka, że epidemia wygasa, co stymuluje giełdy w Hong Kongu i Szanghaju. Spodziewamy się ich bolesnego przebudzenia, gdy okaże się, że marzec zapewne nie przyniesie nie tylko olbrzymiego odbicia produkcji, ale wręcz dalsze problemy. Dane o wysokiej częstotliwości wskazują obecnie, że aktywność gospodarcza w Chinach pozostaje około 30% poniżej wzorca z ubiegłego roku.

Europa podejmie dziś drugą próbę oddalenia się od minimów, ale sytuacja pozostaje napięta. W kontekście panicznych materiałów w mediach warto zwrócić uwagę, że liczby nowych zarażeń na kontynencie pozostają stonowane, a czas działa na naszą korzyść. Istnieje realistyczny scenariusz, w którym głównym kosztem koronawirusa w UE pozostanie ograniczenie ruchu turystycznego i nie dojdzie do wstrzymywania produkcji na większą skalę.

Zespół analiz BM Alior Banku

Wczorajsza sesja za oceanem była pierwszą w tym miesiącu, gdzie główne indeksy zamknęły się na plusie. Być może powodem do optymizmu była informacja o spadającej liczbie nowych przypadków infekcji na terenie kontynentalnych Chin. Z drugiej strony indeksy po tak potężnych spadkach prawdopodobnie mają już w cenach prognozy obniżenia wzrostu gospodarczego. Warto zauważyć, że na wczorajszej sesji istotnie zahamował trend spadkowy wśród przewoźników lotniczych, których dynamika spadków kursów w zeszłym tygodniu była dwucyfrowa. Również pozytywny sentyment wzmacniały deklaracje banków centralnych m. in. Anglii i Japonii, które poinformowały, że są gotowe do dostosowania wszystkich instrumentów aby wspomóc gospodarki. Jednakże skuteczność tych działań stoi pod znakiem zapytania.

Pozytywny sentyment udzielił się także na polskim parkiecie, gdzie 13 z 15 indeksów sektorowych poszło w górę. Warto zauważyć, że na wczorajszej sesji pierwszy raz od historycznych minimów odbił się kurs Tauronu kończąc notowania na 5% plusie. Natomiast podane przez PKN Orlen informacje o porozumieniu z organizacjami zawodowymi ws. wzrostu wynagrodzeń w 2020 roku i złożeniu przeciwko mBankowi pozwu ws. roszczenia odszkodowawczego wpłynęły pozytywnie na notowania kursu, który zamknął się powyżej 60zł. Wśród najmocniej wzrastających indeksów sektorowych prowadził indeks WIG-Games (+5%) po podaniu przez Ten Square Games informacji o poziomie sprzedaży gry „Fishing Clash”, który w lutym osiągnął rekordowy poziom 26,7 mln zł. Podobnie wyglądała sytuacja na walorach spółki PlayWay, której kurs po podaniu informacji o sprzedaży gry „House Flipper” na konsole Xbox One zakończył notowania blisko wczorajszych maksimów. Co ciekawe wczorajsza sesja nie była łaskawa dla notowań akcji PZ Cormay. Spółka oddała wczoraj część solidnego, zeszłotygodniowego wzrostu zamykając notowania z prawie 28% spadkiem notowań.

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Zarówno DJIA jak i S&P500 wyrysowały popytowe formacje, na bazie których byki w najbliższych dniach powinny próbować wracać na północ. Struktura gwiazdy porannej zazwyczaj stanowi silny układ kończący spadki na rynku, jednakże patrząc na wykres ww. indeksów pojawiają się wątpliwości odnośnie tego, czy tak rozległa punktowo struktura zostanie we właściwy sposób rozegrana. Różnica pomiędzy wczorajszym close a piątkowym denkiem wynosi prawie 250 punktów, dlatego też zajęcie, po bieżących cenach, długiej pozycji po poniedziałkowej zwyżce wydaje się zbyt ryzykowne. Z jednej strony indeks szerokiego rynku wrócił nad dzienną dwusetkę dzięki czemu akcyjne byki znacząco zapunktowały, z drugiej zaś DJIA nie potwierdził takiego sygnału. Ciekawie przedstawia się sytuacja techniczna bondów, które wczoraj na rocznych szczytach spowolniły swój impet wzrostów i będąc w stanie wykupienia prawdopodobnie szykują się do korekty. Solidne wzrosty odnotował MSCI Poland, który zamknął się najwyżej od dwóch dni i jeżeli WIG20 weźmie z niego przykład, to dzisiaj indeks szerokiego rynku ma prawo ponownie zwyżkować. Wczorajsze wydarzenia nad Wisłą nie były zbyt udane dla tych, co chcieli na otwarciu wskoczyć na pokład blue chips. Indeks w ciągu dnia domknął piątkową lukę bessy jednakże zabrakło paliwa do dalszej zwyżki i po dotarciu do 1840 podaż zaczęła ponownie dominować na Książęca 4. Ostatecznie benchmark finiszował blisko poziomu open a na wykresie pojawiła się świeczka z długim, górnym cieniem co może negatywnie rzutować na dalszą aprecjację.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego