O ile podczas obrotu w Azji nastroje było mieszane, tak jeszcze przed startem rynku kasowego w Europie dało się zauważyć początek dominacji podaży na rynku futures. Ostatecznie sesja w Europie mijała dziś pod znakiem mocny spadków, gdzie niemiecki DAX tracił ponad 4%. Zbiorcze indeksy Eurostoxx oscylowały blisko 3-4% spadków. Inwestorzy „przestraszyli" się rosnących statystyk zachorowań na COVID19 w Europie, co podbija dyskusję nt. ewentualnego powrotu obostrzeń gospodarczych. Do podażowych nastrojów „dokładają" się również amerykańskie spółki technologiczne, którym szkodzą m.in. ostatnie kontrowersje wokół emitenta Nikola (producent aut elektrycznych).
Lokalnie, bez wątpienia, najciekawszym „story" dnia były ponad 36% wzrosty akcji Play Communications, po tym jak francuski Iliad wezwał na 100% akcji spółki po 39 PLN (kurs odniesienia 28,1 PLN), co generuje wycenę spółki na ok. 3,5 mld EUR. W zakresie WIG20 mocne spadki dotknęły dziś m.in. walory JSW (-11%) oraz PGE (-8%). Pod presją znajdował się dziś również sektor bankowy, gdzie akcje ING traciły straciły dziś -9%. Do podaży przyczyniła się najpewniej presja ze strony spadków na indeksie Eurostoxx Banks czy lokalne doniesienia Bloomberga o praniu pieniędzy ze wschodu. Na szerokim rynku obserwowaliśmy mocne wzrosty m.in. na Krynicy Vitamin, gdzie obserwujemy podtrzymanie wysokiej zmienności po ostatnim wysokim otwarciu po publikacji szacunków wyników.
Dzisiejsza sesja stanowi potwierdzenie ostatniego pogorszenia nastrojów na globalnych rynkach. Sam WIG20, w wyniku dzisiejszych spadków i zamknięcia się na intra-sesyjnym minimum, wybił się „dołem" z konsolidacji trwającej od maja. Najbliższe wsparcie to okolice 1650 pkt.
Konrad Ryczko Analityk
Makler Papierów Wartościowych