Jeszcze przed sesją nastroje wśród globalnych inwestorów były raczej ostrożne. Parkiety w Chinach kontynentalnych „miały wolne" niemniej Hang Seng zakończył handel ponad 2% spadkiem. Ponownie zaznaczył się temat Evergrande gdzie handel został wstrzymany – początkowo tłumaczono to kolejnym brakiem płatności od długu offshore, potem sugerowano iż chodzi o potencjalną transakcję sprzedaży spółki zależnej. Globalnie nastroje dodatkowo pogorszyły się po stracie sesji kasowej w USA, gdzie Nasdaq traci aktualnie ponad 2%. Zniżka sektora technologicznego tłumaczona jest rosnącymi rentownościami długu (co implikuje tapering w USA i docelowe, wyższe stopy procentowe). W konsekwencji również WIG20 po godz. 15:30 „oddał" większą część zwyżek.
Lokalnie, w ramach WIG20, w dalszym ciągu pozytywnie wyróżniał się sektor bankowy. WIG-Banki zyskał dziś 1,75% wobec blisko 4% zwyżki z piątku. Wraz z ruchami na PLN czy kontraktach FRAs (na stopy %) wydaje się, iż jesteśmy świadkami rynkowego zakładu o wyraźną zmianę nastawienia RPP. Ponadto mocno prezentowała się „energetyka". W drugiej i trzeciej linii spółek obserwujemy kontynuację „weglowej hossy" z ponad 30% zwyżkami akcji m.in. Bumechu.
Z rynkowego punktu widzenia WIG20 po raz kolejny prezentuje się wyraźnie mocniej od rynków bazowych. Problemem pozostaje jednak docelowa korelacja z parkietami zachodnimi, gdzie ewentualna mocniejsza korekta pogorszyłaby sentyment również w Warszawie.
Konrad Ryczko Analityk
Makler Papierów Wartościowych