Jan Łuczak, prezes i główny akcjonariusz giełdowego przedsiębiorstwa, nie chce potwierdzić naszych informacji. – Kontynuujemy rozmowy z resortem skarbu. Przewidujemy, że zakończymy je na początku sierpnia – mówi tylko.

Dostawca kruszyw łamanych do projektów infrastrukturalnych jest również zainteresowany kupnem Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych. O przejęcie tej firmy rywalizuje z firmami Colas Kruszywa, Górażdże Kruszywa, Poldim i Strabag. Rynek szacuje, że KSS mogą być warte 50–60 mln zł, a KKSM około 80–100 mln zł.

Przejęcie obu prywatyzowanych firm może się zatem wiązać z koniecznością zapłacenia nawet 160 mln zł. Zgodnie z zapowiedziami Łuczaka, jeśli giełdowa spółka zostanie wybrana jako ich nabywca, to wyemituje akcje. Nie wyklucza również częściowego wykorzystania finansowania dłużnego.

Zarząd Dolnośląskich Surowców Skalnych prognozuje, że spółka będzie miała w tym roku 5,8 mln zł czystego zarobku przy 196,1 mln zł przychodów ze sprzedaży (w 2009 r. zanotowała 18,2 mln zł straty netto i 111,6 mln zł obrotów). – Prognozy są bardzo ambitne, ale na razie je podtrzymujemy – mówi Łuczak.