Jak wynika z szacunków Continental Polska, opartych między innymi na danych stowarzyszenia European Tyre & Rubber Manufacturers Association, w całym 2010 r. powinno zostać sprzedanych ponad 11,8 mln sztuk opon do aut osobowych, dostawczych i dla aut z napędem na cztery koła, wobec 11,4 mln sztuk przed rokiem.

– Ożywienie popytu na ogumienie jest widoczne. Jeżeli pogoda w czwartym kwartale nam dopisze, wolumen sprzedaży powinien się zwiększyć – mówi Jerzy Mendala, dyrektor handlowy Continental Opony Polska. Co prawda po ośmiu miesiącach br. sprzedaż opon do aut osobowych spadła o 7,2 proc., do 7,5 mln sztuk (dane ETRMA, nie uwzględniają zawartej w prognozie sprzedaży opon importowanych spoza Europy), jednak zdaniem ekspertów Continentalu w ostatecznym rozrachunku rynek rok do roku urośnie.

Szczególną poprawę widać za to w ciężarowej części rynku opon mocno dotkniętej przez kryzys gospodarczy. Do końca sierpnia nad Wisłą sprzedano 481 tys. sztuk takich opon, aż o 37,2 proc. więcej niż w minionym roku. Tym samym Polska stała się liderem poprawy sprzedaży w tej najbardziej rentownej części rynku oponiarskiego. – Nawet jeżeli sprzedaż wyhamuje w końcowych miesiącach roku, to i tak będziemy pierwszym z rynków Starego Kontynentu, który powrócił do poziomów sprzedaży sprzed kryzysu – mówi Grzegorz Jeziak, kierownik działu opon ciężarowych Continental Opony Polska.

Dla akcjonariuszy Dębicy, jedynego giełdowego producenta opon, równie ważne co poprawa koniunktury w Polsce są lepsze wyniki w całej Europie. Jak szacuje ETRMA, przez osiem miesięcy br. na Starym Kontynencie sprzedano 150 mln sztuk opon osobowych, o 8 proc. więcej niż przed rokiem.