Na poniedziałkowej sesji akcje producenta wyrobów dla przemysłu motoryzacyjnego poszybowały w górę o ponad 17 proc., a kurs przebił poziom 24 zł. Od końca kwietnia kapitalizacja Groclinu wzrosła o ponad 120 proc.
Większe zainteresowanie inwestorów spółką widać było zwłaszcza w ostatnich dniach, gdy kurs dynamicznie rósł przy obrotach wyraźnie przekraczających średnią z ostatnich miesięcy.
Za zwyżką notowań kryją się oczekiwania inwestorów na skokową poprawę wyników. Z początkiem czerwca spółka opublikowała niezwykle optymistyczne prognozy finansowe, które z entuzjazmem przyjęte zostały przez inwestorów.
Groclin chce w tym roku zwiększyć skonsolidowane przychody o 65 proc., do 290 mln zł, i wynik EBITDA o 210 proc., do 26 mln zł. Ma to związek z planowanym przejęciem producenta wiązek kablowych Kabel-Technik Polska. Prognozę dla grupy sporządzono przy założeniu, że do końca czerwca stanie się właścicielem 100 proc. udziałów w przejmowanej spółce. Zarząd poinformował, że potencjał nowo powstałej grupy kapitałowej w całym roku wynosić będzie 367 mln zł przychodów i 30,5 mln zł EBITDA. Dlatego w kolejnych latach prezes Groclinu, Zbigniew Drzymała, zapowiada dalszą poprawę. Ocenia, że w ciągu dwóch lat sprzedaż może sięgnąć nawet 0,5 mld zł.