Podstawowe problemy Europy pozostały

Pytania do... Neila Shearinga, ekonomisty Capital Economics

Aktualizacja: 24.02.2017 01:26 Publikacja: 10.12.2011 01:17

Podstawowe problemy Europy pozostały

Foto: GG Parkiet

Rynki zareagowały na postanowienia brukselskiego szczytu umiarkowanym optymizmem. Jak długo może on potrwać?

Wydaje się, że inwestorzy liczyli przede wszystkim na większe zakupy Europejskiego Banku Centralnego na rynku obligacji, co przełożyłoby się na większą płynność banków. Prędzej czy później jednak taka decyzja może okazać się konieczna.

Nie spodziewałbym się dużego entuzjazmu rynków wynikającego z zaproponowanych w Brukseli rozwiązań. Głównym problemem Europy jest nadmierne zadłużenie, które można zmniejszać dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu.

Z dynamiką PKB?nie jest jednak najlepiej. Konkurencyjność wielu gospodarek pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli koniunktura nie pojawi się na nowo, kontynent czeka wiele lat oszczędności i wyrzeczeń.

Liderzy europejscy zaproponowali ograniczenie deficytów strukturalnych państw do 0,5 proc. PKB. Zarazem nie wszystkie kraje zgodziły się na porozumienie. Czy w takiej sytuacji można w ogóle mówić o skutecznym rozwiązaniu?

Podejrzewam, że za tydzień – dwa rynki zapomną, że na spotkaniu w Brukseli ustalono nowy reżim fiskalny – tym bardziej że wiele państw zastrzegło, że porozumienie warunkowane jest zgodą parlamentów lokalnych.

A może takie postawienie sprawy to zaproszenie do spekulacji o kolejnej już przymusowej redukcji zadłużenia, stawiającej w złej sytuacji wierzycieli? W końcu nowy limit w ogóle nie odnosi się do kosztów obsługi długu, które w wielu przypadkach są niebagatelne.

W przypadku Grecji zaproponowana 50-proc. redukcja długu okazać się może niewystarczająca. W przyszłości pojawić się mogą sugestie, aby zastosować podobne rozwiązanie w innych krajach.

Nie na to jednak rynki czekają. Jedyną szansą na spłatę zobowiązań jest przyzwoite tempo rozwoju gospodarki.

Jaki wpływ konkluzje unijnego szczytu mogą mieć na kraje naszego regionu i samą?Polskę?

W?Capital Economics uważamy, że Europie nie uda się uniknąć ponownej recesji, wskaźniki gospodarcze są bowiem bardzo słabe. Przed problemami stoją takie kraje, jak Czechy czy Węgry, które nie mogą liczyć na duży popyt wewnętrzny, a opierają się na zamówieniach zagranicznych.

Ale problemy nie ominą także Polski, choć macie dużo większy wewnętrzny rynek zbytu. Nie wiem, w jaki sposób można by utrzymać w?Polsce dynamikę PKB?powyżej 3 proc. w sytuacji, kiedy Europa boryka się z kryzysem. Mam wątpliwości, czy unijny szczyt zminimalizował wątpliwości związane z potencjałem wzrostowym polskiej gospodarki.

Czy po zakończonym właśnie spotkaniu unijnych przywódców możemy powiedzieć, że zakończyło się ono sukcesem i uratowaliśmy właśnie euro jako walutę?

Nie sądzę, aby w tym przypadku wielkie słowa były uzasadnione. Wydaje się, że strefa euro w postaci, jaką znamy obecnie, nie przetrwa kolejnych dwóch lat.

Wciąż nie wiadomo, jakie będą losy Portugalii i Irlandii, nie wspominając o Grecji. Strefę euro czeka poważna przebudowa. Być może głębsza, niż założono w piątek.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF