To kolejna już pozytywna decyzja urzędu antymonopolowego odnośnie do planowanej transakcji, po uzyskanych już pozwoleniach na terenie Czech, Niemiec i Rosji. W najbliższym czasie spodziewana jest także akceptacja ostatniego już, ukraińskiego urzędu antymonopolowego.
Po podwyższeniu przez Pentę i Eastbridge w miniony piątek ceny w wezwaniu na akcje właściciela m.in. sieci Smyk i Empik do 10,38 zł z 9,85 zł, rośnie też szansa na skuteczne przeprowadzenie całej operacji. Przedstawiciele inwestorów instytucjonalnych, którzy dotychczas podkreślali, że oferowana cena jest zbyt niska, teraz wypowiadają się bardziej obiecująco. – Cena nadal nie jest satysfakcjonująca, bo naszym zdaniem akcje NFI EMF są więcej warte. Prawdopodobnie jednak sprzedamy walory w wezwaniu, bo widzimy więcej zagrożeń, jeśli do transakcji nie dojdzie – mówi Peter Bodis, odpowiedzialny za pion zarządzania aktywami Pioneer Pekao IM (ma 6,35 proc. kapitału NFI EMF). Dodaje, że widzi też możliwości lepszego wykorzystania środków. Wcześniej Paweł Klimkowski zarządzający w Aviva OFE (ma 5,27 proc. akcji) w komentarzu dla PAP powiedział, że podwyższenie ceny w wezwaniu „to krok w dobrą stronę". Z kolei Marcin Żółtek również z Aviva OFE przyznał Reutersowi, że podwyższenie ceny było oczekiwane, a nowa oferta będzie analizowana.
Rynek uwzględnił nowe parametry wezwania. W poniedziałek akcje NFI?EMF podrożały o 9,5 proc., do 10,4 zł. Wezwanie do sprzedaży akcji?NFI EMF zostało ogłoszone 13 marca. Penta oraz Eastbridge zadeklarowały, że chcą wycofać NFI EMF z giełdy. W tym celu chcą one przejąć 100 proc. akcji spółki (w chwili ogłoszenia wezwania kontrolowały 60 proc.). Zapisy na sprzedaż akcji będą przyjmowane do 8 maja.