Fundusze zdecydowały się zrealizować transakcję, mimo że inwestorzy sprzedali im mniej papierów niż przewidywał minimalny próg dojścia do skutku (80 proc.). Teraz określono go na 75 proc. Akcje brakujące do jego przekroczenia chcą nabyć w ciągu kilku dni w wyniku uzgodnionych już transakcji prywatnych. Nie wiadomo, czy fundusze zamierzają skupić akcje od inwestorów detalicznych czy finansowych.
W tej drugiej grupie zaangażowanie z 9,16 proc. do 14,39 proc. nieoczekiwanie zwiększył ostatnio ING OFE. Zarządzający nie ujawniają, czy sprzedadzą pakiet funduszom. Jeśli liczą na wyższą cenę niż ta ostatnio wyznaczona (10,45 zł), muszą poczekać przynajmniej sześć miesięcy.
Fundusze nadal chcą wycofać Empik z giełdy, ale zastrzegają, że kolejnego wezwania nie planują. – Kwestię wycofania EM&F z obrotu planujemy uzgodnić z Eastbridge i akcjonariuszami mniejszościowymi. Uważamy, że formuła spółki prywatnej ułatwia prowadzenie intensywnej restrukturyzacji. Taka spółka może być zarządzana w bardziej elastyczny sposób niż publiczny – stwierdził Jozef Janov, dyrektor inwestycyjny Penty.