Mirbud opublikował raport za IV kwartał. – W całym 2014 r. zanotowaliśmy jako grupa kapitałowa podobne wyniki do tych wypracowanych rok wcześniej. Trudno nam było wygenerować jakiś znaczący wzrost na rynku, na którym inwestorzy opóźniali niektóre swoje inwestycje, oczekując na napływ środków finansowych z Unii Europejskiej w ramach nowej perspektywy – mówi Jerzy Mirgos, główny akcjonariusz i prezes Mirbudu.
Analitycy są zgodni
– Negatywna reakcja kursu pokazuje, że inwestorzy liczyli na nieco lepszy raport. Uważam jednak, że dla wyceny spółki w długim terminie kluczowym czynnikiem będzie jakość i wielkość portfela zamówień oraz rentowność segmentu deweloperskiego i segmentu wynajmu – zauważa Marek Straszak, analityk DM BPS. W podobnym tonie wypowiada się Piotr Raciborski, analityk DI Investors, który w połowie lutego rekomendował kupno akcji Mirbudu z wyceną 2,17 zł (+ 46 proc.). – Uważam, że raport za IV kwartał nie będzie większym ciężarem dla kursu Mirbudu. Korekta powinna być raczej szansą na zakup akcji przez inwestorów długoterminowych. Mirbud ma ogromny potencjał do poprawy wyników finansowych. Znaczna część przychodów na 2015 r. jest już zagwarantowana w aktualnym portfelu zamówień. Spodziewam się, że w 2015 r. spółka wypracuje do 23,1 mln zł zysku netto, a w 2016 r. końcowy wynik wzrośnie do około 30,9 mln zł – mówi analityk DI Investors.
Prezes obiecuje poprawę
W całym 2014 r. wyniki Mirbudu były zbliżone do tych wypracowanych rok wcześniej. Przychody wyniosły 932,3 mln zł (937,3 mln w 2013 r.), a zysk netto 17 mln (16,6 mln w 2013 r.). W opinii prezesa spółka może poprawić wyniki w 2015 r. dzięki rekordowemu poziomowi portfela zamówień, który wynosi blisko 1,4 mld zł, z czego blisko 800 mln przypada na 2015 r. – Liczę jednak na to, że najbliższe dwa–trzy lata będą dla branży wzrostowe. Przyczyni się do tego realizacja licznych projektów drogowych prowadzonych przez polski rząd, ale także napływ środków z UE, które trafią do samorządów i prywatnych inwestorów. Jestem przekonany, że będziemy w stanie zanotować wzrost sprzedaży, ale także poprawić rentowność – mówi Mirgos.
– Wzmocniliśmy swoją pozycję na rynku w zakresie budowy budynków kubaturowych, realizujemy też coraz większe projekty drogowe. W tym roku zależna JHM Development zacznie kilka projektów budowy osiedli mieszkaniowych, które pozwolą spółce zdecydowanie zwiększyć sprzedaż w kolejnych latach. Zaczniemy też kolejną rozbudowę centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie, która znacząco podniesie jego rentowność w ciągu najbliższych dwóch lat. Do grupy dołączy też spółka Arena Ostróda posiadająca jedno z największych centrów targowo-wystawienniczych w Polsce, którego rozbudowę właśnie kończymy – dodaje prezes.