– Sprawdzamy sprawę – mówi Maciej Krzysztoszek z biura prasowego KNF.
We wtorek przed sesją firma opublikowała dwa komunikaty. Pierwszy dotyczył pośredniej sprzedaży przez prezesa Bartosza Tomalkiewicza 9,53 mln (38,1 proc.) akcji. Drugi mówił o nabyciu tych papierów przez DAMF Invest SA.
Początkowo kurs akcji Present24 rósł nawet o ponad 10 proc., ponieważ DAMF Invest to nazwa wehikułu kontrolowanego przez Mariusza Patrowicza – jedno z „gorących" giełdowych nazwisk, pod które wciąż chętnie grają inwestorzy, zwłaszcza o zacięciu spekulacyjnym.
Tuż przed 10.00 Mariusz Patrowicz obdzwonił redakcje mówiąc, że dotarły do niego informacje o komunikacie Present24 i że zaprzecza, by kontrolowany przez niego DAMF Invest był uczestnikiem opisanej transakcji. Kwadrans przed 11.00 DAMF Invest przesłał oficjalne pismo w tej sprawie do mediów, Present24 oraz KNF.
W efekcie spółka Present24 opublikowała korektę raportu, w którym sprecyzowano, że DAMF Invest SA jest podmiotem zarejestrowanym w Belize (DAMF Invest Patrowicza mieści się w Płocku). Spółka przesłała e-mailem link do skorygowanego raportu w odpowiedzi na zadane przez „Parkiet" pytanie, kto podpisał zawiadomienie od DAMF Invest, skoro Patrowicz zaprzecza, że chodzi o podmiot z nim powiązany. Od Present24 nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego informacja o miejscu zarejestrowania DAMF Invest nie pojawiła się w pierwotnej wersji raportu, skoro skutek tak zredagowanego tekstu można było przewidzieć. Wtorkowe raporty bieżące podpisał prezes Tomalkiewicz.