Ożywienie inwestycyjne w kopalniach w kraju i na świecie przekłada się już na wyniki finansowe dostawców urządzeń górniczych. Udany początek roku ma za sobą Fabryka Sprzętu i Narzędzi Górniczych Fasing. W I kwartale przychody producenta łańcuchów dla górnictwa wzrosły o 13 proc., do 52,85 mln zł, w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. Zysk netto sięgnął natomiast 9,2 mln zł, podczas gdy przed rokiem wynosił zaledwie 372 tys. zł. W reakcji notowania spółki rosły w piątek nawet o 8 proc., do 17 zł.
Na początku roku Fasing podpisał kontrakty m.in. z zależnym Sino-Pol Mining Equipment and Tools w Chinach o łącznej wartości 3,9 mln euro na dostawy ogniw i łańcuchów górniczych. Zawarł też umowy na dostawy sprzętu z partnerami z Rosji i Ukrainy, które będą obowiązywać do końca 2019 r. Sprzęt za ponad 10,3 mln zł netto zamówiła ponadto Jastrzębska Spółka Węglowa. Kontrakt podobnej wielkości, obowiązujący do końca tego roku, Fasing zawarł z Polską Grupą Górniczą.
W kolejnych latach zarząd szans na dalszy rozwój upatruje przede wszystkim w ekspansji zagranicznej. Spółka zapowiada prace nad zwiększeniem eksportu do takich krajów, jak Brazylia, Rosja, Chiny i Indie. Chce ponadto utrzymać pozycję dostawcy dla górnictwa polskiego i zwiększyć sprzedaż na rynek amerykański, australijski oraz wietnamski. Pracuje jednocześnie nad poszerzeniem oferty, także o produkcję na specjalne potrzeby klientów, co ma ułatwić pozyskiwanie klientów z innych branż niż górnictwo i tym samym zwiększyć dywersyfikację sprzedaży. Wśród zagrożeń władze Fasingu wymieniają natomiast m.in. problemy polityczno-gospodarcze odbiorców z Ukrainy i Rosji.
W planach jest też projekt wydobywczy. Fasing posiada 48 proc. udziałów w kapitale spółki Greenway, która chce uruchomić wydobycie węgla w zlikwidowanej kopalni Barbara w Chorzowie. box