Podmiot z grupy nie tylko zyskuje kolejne kontrakty na dostawy węgla ale też tworzy zapotrzebowanie na roboty górnicze, którymi w pierwszej kolejności zajmują się właśnie spółki Bumechu.
– PG Silesia generuje znaczące zapotrzebowanie na roboty górnicze, a także usługi remontowe oraz serwisowe maszyn i urządzeń górniczych. Usługi te są świadczone w pierwszej kolejności przez nasze spółki zależne. Szybko udało się uzyskać efekt synergii – stwierdził zarząd Bumechu.
Oprócz tego wynikom firmy sprzyjają wysokie ceny węgla na światowych rynkach, które w Polsce nie są jednak aż tak wygórowane. We wrześniu indeks cen węgla energetycznego wyniósł 245,2 zł za tonę, o 6 proc. mniej niż w tym samym miesiącu 2020 r., co przyciąga zagranicznych kontrahentów. – Dobra perspektywa rozwoju Bumechu wynika z tego, że od przełomu 2020 i 2021 r. obserwowany jest zwiększony popyt na polski węgiel. Zapotrzebowanie generowane jest ze strony energetyki zawodowej. Gospodarka zaczyna nadrabiać przestoje po stagnacji okresu pandemii, przez co popyt na energię rośnie. Co więcej, ze względu na fakt, iż ceny na rynkach światowych wpływają na ceny krajowe z opóźnieniem, istnieje prawdopodobieństwo renegocjacji cen oraz kontraktowania nowej sprzedaży węgla na wyższych poziomach – dodał zarząd Bumechu.
Przychody Bumechu podskoczyły w pierwszych dziewięciu miesiącach względem tego samego okresu ubiegłego roku o ponad 450 proc., do 316,9 mln zł. Zysk netto sięgnął 59,3 mln zł, podczas gdy w ubiegłym roku po trzech kwartałach Bumech miał 6,2 mln zł straty.