Umowę na ich pozyskanie gdański koncern podpisał z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI) na początku września. Pieniądze przyznano w ramach środków z Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych, uruchomionego przez EBI wspólnie z KE w celu realizacji tzw. planu Junckera.
Spółka przeznaczy je na modernizację oraz rozbudowę sieci dystrybucyjnych, w tym okablowanie linii przebiegających na terenach leśnych. Emisję zakwalifikowano do tzw. klasy spekulacyjnej. Agencja Fitch wyjaśnia, że wskazuje to na istnienie możliwości rozwoju ryzyka kredytowego (np. pod wypływem niekorzystnych zmian biznesowych i ekonomicznych) w pewnym horyzoncie czasu. Jednak wywiązanie się ze zobowiązań jest jeszcze możliwe przy wykorzystaniu dostępnych możliwości biznesowych lub finansowych.
Jednocześnie Fitch tłumaczy, że rating dla obligacji hybrydowych jest najczęściej o dwa stopnie niższy od ratingu spółki z uwagi na podporządkowanie tego typu papierów dłużnych w stosunku do pozostałego zadłużenia spółki i możliwość przesunięcia terminu spłaty odsetek.
Sama Energa ma rating na poziomie BBB. Oznacza on dobrą wiarygodność kredytową spółki i jej wystarczającą zdolność do obsługi zobowiązań. Jednak jest prawdopodobne, że niekorzystne zmiany w czynnikach biznesowych i warunkach gospodarczych mogą ją osłabić.