W początkowym okresie (lata 2018-2023) najwięcej pochłonie rozwój nowych inicjatyw (3,2 mld zł) oraz nakłady na modernizacje dostosowujące aktywa do wymogów środowiskowych m.in. konkluzji BAT (2,9 mld zł). Około 0,8 mld zł pójdzie zaś na rozwój sieci ciepłowniczych i aktywów wytwórczych w obecnych lokalizacjach. Możliwe są przy tym akwizycje. Z kolei w kolejnych latach (okres 2024-2030) te proporcje się odwrócą. Na rozwój pójdzie ok. 8,1 mld zł, a nakłady środowiskowe i utrzymaniowe sięgną 2,5 mld zł.
Plany zakładają budowę ok. 1 GW mocy elektrycznych pracujących w kogeneracji (produkujących jednocześnie prąd i ciepło) do 2030 r. Jej ciepłownicza spółka zamierza w tej perspektywie zwiększyć do 50 proc. udział paliw niskoemisyjnych w miksie.
Z kolei w 2023 r. chce zarządzać sieciami ciepłowniczymi w co najmniej 2/3 swoich lokalizacjach (czyli tam gdzie posiada źródła) i zredukować wydatki remontowe o 10 proc.
„Dodatkowa roczna EBITDA, wynikająca z realizacji strategii, to około 0,25 mld zł w 2023 roku oraz około 1 mld zł od roku 2030. Zakładana skumulowana dodatkowa EBITDA do 2023 roku to około 0,7 mld zł oraz 4,2 mld zł w latach 2024-2030" - napisano w komunikacie giełdowym.
PGE poinformowała, że powyższe wartości nie uwzględniają zysków z aktywów ciepłowniczych będących aktualnie w posiadaniu grupy, które wyniosły 829 mln zł po dziewięciu miesiącach 2017 roku.