- Już spełniamy podstawowy warunek, by wejść na rynek regulowany - zaznacza Ryszard Wtorkwski, prezes notowanej na NewConnect firmy Lug, podkreślając, że kapitalizacja spółki wynosi około 50 mln zł. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy debiutowi będzie towarzyszyła emisja akcji.
Jak twierdzi prezes, jest to uzależnione od tego czy przed debiutem spółce uda się przejąć niemiecką firmę produkcyjno-handlową. Pieniądze na rozliczenie transakcji mają pochodzić właśnie z emisji akcji. - Rozmawiamy już z potencjalnym podmiotem do kupienia, jednak rozmowy nie są zaawansowane - mówi prezes. Przypomnijmy, że spółka jeszcze przed debiutem na GPW, chce przeprowadzić emisję akcji z prawem poboru.
NWZA w tej sprawie zwołano na 23 marca. Dniem ustalenia prawa poboru ma być 23 kwietnia. Cztery prawa poboru mają uprawniać do objęcia jednej nowej akcji. W ramach emisji spółka zamierza wprowadzić do obrotu prawie 36 mln walorów po cenie emisyjnej 0,15 zł.
Ze sprzedaży papierów Lug chce pozyskać około 5,4 mln zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na rozbudowę parku maszynowego oraz uruchomienie produkcji nowych opraw do oświetlenia obiektów sportowych, placówek medycznych oraz oświetlenia specjalistycznego. - W dużej części skorzystam z przysługujących mi praw poboru - deklaruje Wtrorkowski będący dominującym akcjonariuszem spółki (wraz z żoną kontroluje 65,59 proc. głosów). W 2009 roku Lug zanotował 60,4 mln zł sprzedaży. Strata netto wyniosła 2,4 mln zł. Prezes szacuje, że w tym roku przyrost sprzedaży będzie dwucyfrowy, a EBITDA wróci do poziomu z lat 2006 -2008 (4,2-4,6 mln zł). W zeszłym roku zysk operacyjny powiększony o amortyzację wyniósł 1,6 mln zł. Spółka zamierza być beneficjantem Euro 2012. - Na niektórych arenach sportowych z pewnością zawiśnie nasze oświetlenie - mówi prezes, dodając, że dotąd spółka oświetliła około 100 stadionów Orlików. Firmie sprzyjają również dyrektywy unijne, które nakazują wymianę nieefektywnego oświetlenia na energooszczędne.