Po trzech kwartałach Inter Cars miał ponad 80 mln zł czystego zarobku. Cały rok spółka miała zamknąć trzycyfrowym zyskiem netto. Czy udało się przekroczyć 100 mln zł?
Ze wstępnych szacunków wynika, że udało się nam przekroczyć ten poziom. Było to możliwe, bo nasze koszty rosły wolniej niż przychody. Ubiegły rok udało się nam się zakończyć zgodnie z planem – ze sprzedażą ok. 2,8 mld zł.
Czy to oznacza, że powrócicie do wypłacania dywidendy?
Jestem za tym, aby dywidenda była wypłacana. Taka też będzie moja rekomendacja. Na razie nie chciałbym przesądzać o jej wysokości, bo pomysł musi najpierw zaakceptować rada nadzorcza.
Może ona zdecydować o pozostawieniu całego zarobku w firmie, jeśli się okaże, że sytuacja na rynkach finansowych ulegnie drastycznemu pogorszeniu. Musimy dmuchać na zimne, bo spółka spłaca kredyty. Ale nie przewiduję tak czarnego scenariusza.