Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Najwięcej pieniędzy z tej kwoty tradycyjnie popłynęło do Polski – to 48 proc., a więc blisko 1,8 mld euro. Na drugim miejscu znalazły się Czechy z 39-proc. udziałem (1,44 mld euro), reszta przypadła na Słowację, Rumunię, Węgry i Bułgarię.
Analitycy spodziewają się, że w II i III kwartale transakcji będzie mniej z uwagi na m.in. wstrzymanie lotów i zamknięcie granic. W efekcie strony transakcji nie mogą się spotkać, kupujący nie mogą zobaczyć nieruchomości. Skala spadku trudna jest do oszacowania, bo zależy od tego, jaka będzie skala przełożenia pandemii na gospodarki. Co prawda kupujący wciąż mają apetyt i dużo gotówki do ulokowania, ale na razie panuje nastrój wyczekiwania na rozwój sytuacji. Z kolei właściciele i zarządcy oceniają i analizują ryzyko. Wielu z nich ma bowiem poczucie pominięcia, jeśli chodzi o rządowe pakiety pomocowe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W krótkim terminie sytuacja branży jest raczej trudna. W średnim i długim jestem o budownictwo spokojny – mówi Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
W poniedziałek belgijska spółka matka musi wykupić obligacje za 80 mln euro. Miesiąc później zapada mała seria w Polsce, o wartości 30 mln zł.
Przejęcie Budnera z gruntami i zespołem pozwoli na ekspansję w segmencie mieszkań popularnych.
Budner praktycznie nie ma bieżącej oferty mieszkań, ale ma atrakcyjny bank ziemi w Trójmieście i doświadczoną kadrę. To doby moment na przejęcie, wraz ze stopniową poprawą popytu w segmencie mieszkań popularnych.
Notowany na Catalyst deweloper złożył wniosek do urzędu antymonopolowego o zgodę na przejęcie, by wzmocnić pozycję w Warszawie i Gdańsku.
Ewentualny chaos w kręgach koalicji może opóźnić realizację kluczowych programów inwestycyjnych, w tym związanych z sektorem drogowym, który odpowiada za około 1/5 zamówień na polskim rynku budowlanym – ostrzega Polski Związek Pracodawców Budownictwa