Ubiegły rok zdecydowanie nie należał do inwestorów indywidualnych. Już dane za I półrocze 2018 r. opublikowane przez GPW wskazywały, że ta grupa inwestorów dość mocno ograniczyła swoją aktywność rynkową. II półrocze nie przyniosło poprawy, a wiele wskazuje, że pod tym względem było nawet jeszcze gorzej.
Stracony rok
Oficjalne dane GPW za I półrocze 2018 r. wskazywały, że inwestorzy indywidualni odpowiadali za 12 proc. obrotów zrealizowanych w tym czasie na rynku akcji. Patrząc na aktywność domów maklerskich skoncentrowanych na obsłudze tej grupy klientów, wiele wskazuje na to, że nie było to jeszcze rynkowe dno. W drugiej połowie roku większość brokerów detalicznych znowu bowiem obniżyła loty.
Obroty zrealizowane przez DM Pekao w II półroczu były o prawie 18 proc. niższe niż w I półroczu. DM Banku BPS zaliczyły prawie 15-proc. spadek. O 5 proc. spadły również obroty w CDM Pekao, a w BM Alior Banku o 2 proc. Na tym tle wyróżnia się BM ING Banku Śląskiego, które praktycznie powtórzyło wynik z I półrocza. Nie zmienia to jednak faktu, że w ujęciu łącznym wskazane podmioty zmniejszyły wartość zrealizowanych transakcji o ponad 5 proc. Kontrastuje to ze statystykami dotyczącymi całego rynku, gdzie wartość obrotów w II półroczu była nawet nieznacznie wyższa niż w pierwszej połowie roku.
Postawa inwestorów w II półroczu rzutuje także na statystyki całoroczne. Większość brokerów detalicznych w 2018 r. zmniejszyła aktywność o około 30 proc. w porównaniu z 2017 r. Cały rynek również się skurczył, ale o „jedynie" 14 proc.