W grze mają pozostawać hiszpański Santander, właściciel BZ WBK (trzeci gracz w naszym kraju), oraz portugalski BCP, właściciel Millennium (szósty kredytodawca). Deutsche Bank, BCP, Santander i Commerzbank odmówiły komentarza.
Deutsche Bank Polska to 11. pod względem wielkości aktywów bank w naszym kraju, ma bilans wart 39,7 mld zł. Jego niemiecka spółka matka miałaby go sprzedać nie ze względu na duże zainteresowanie i dobre zyski z transakcji, ale z przymusu – aby poprawić własną pozycję kapitałową. Najpewniej na sprzedaż trafiłaby część banku, do której zalicza się także mikro- i małe firmy oraz private banking. Transakcji miałyby nie podlegać bankowość korporacyjna i inwestycyjna (rozwinięta dzięki spółce matce mającej sporo dużych klientów globalnych i dostęp do rozległej sieci na świecie). W banku miałby pozostać też spory portfel kredytów walutowych. Według nieoficjalnych doniesień transakcja miałaby być warta około 450 mln USD (1,6–1,7 mld zł).
BCP przyznał oficjalnie pod koniec lipca, że przeszedł do drugiej fazy transakcji. Zdaniem analityków Millennium od trzech lat niewypłacające dywidend (z powodu dużego udziałów hipotek walutowych) i mający wysokie współczynniki kapitałowe, byłoby stać na przejęcie. Ale nie wiadomo, czy planowane ustawy frankowe nie osłabią pozycji kapitałowej banku, a jeśli tak, czy BCP gotów byłby go wesprzeć w przypadku transakcji.