Znajdą się pieniądze na wsparcie mieszkalnictwa

PARKIET TV Z KRYNICY | Bogusław Białowąs: Warunki rozwoju dla małych i średnich firm są dobre

Publikacja: 08.09.2017 06:00

Bogusław Białowąs, p.o. prezesa BOŚ, był gościem Andrzeja Steca, redaktora naczelnego „Parkietu”.

Bogusław Białowąs, p.o. prezesa BOŚ, był gościem Andrzeja Steca, redaktora naczelnego „Parkietu”.

Foto: parkiet.com

Mamy dobrą koniunkturę w gospodarce, szczególnie w branży mieszkaniowej i deweloperskiej. Czy rządowy program wsparcia mieszkalnictwa jest nam zatem w ogóle potrzebny?

To dobre pytanie, bo wszystko zależy od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Wielu ekspertów spiera się, czy trzeba wspierać wszystkie czy tylko wybrane grupy społeczne, ale moim zdaniem nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Kluczowe jest odpowiedzenie na pytanie, czy chcemy przyrostu liczby mieszkań dla wszystkich grup społecznych czy tylko dla tych najbardziej potrzebujących pomocy, czyli zwiększenia zasobów komunalnych i socjalnych realizowanych w ramach jednostek samorządu terytorialnego. Na przestrzeni lat obserwujemy rozwój i modyfikację różnych programów mieszkaniowych, na przykład jeden z programów wspierających kupowanie mieszkań na własność to „Rodzina na swoim", który później został zastąpiony programem „Mieszkanie dla młodych". Od 2007 r. realizowany jest program finansowego wsparcia budowy mieszkań socjalnych i komunalnych oraz chronionych. Mało się o nim mówi, ale to on trafia do osób najuboższych i pozwala gminom dzięki dotacji z budżetu państwa realizować ich potrzeby.

Powinno się więc dotować mieszkalnictwo?

Samorządy zgłaszają taką potrzebę, jest zapotrzebowanie na zapewnianie ich najuboższym mieszkańcom lokali na wynajem. Widzimy też, że dobrze funkcjonują inne programy wspierające mieszkalnictwo, a rynek deweloperski sprzyja kupowaniu mieszkań. Powstaje pytanie, czy promować wspieranie zakupów mieszkań na własność, czy popularyzować wynajem. Także tu pojawiają się programy rządowe w ramach pakietu Mieszkanie+, gdzie jest wsparcie tworzenia mieszkań, które tylko mają być wynajmowane. Także spółka BGK Nieruchomości przeprowadziła pilotażowy program tworzenia mieszkań na wynajem, gdzie ceny najmu były niższe od rynkowych. Program ten stworzył dobre praktyki i otworzył rynek także dla innych podmiotów.

Jak ocenia pan program Mieszkanie+?

Po raz pierwszy ktoś spojrzał na mieszkalnictwo jako na całość i w ramach jednego programu przedstawił szereg możliwości wspomagania i rozwoju tego rynku. Patrząc przez pryzmat programu Mieszkanie+, zaczynamy od budownictwa socjalnego i komunalnego, przechodzimy przez społeczne budownictwo czynszowe, mieszkania na wynajem realizowane w ramach narodowych operatorów mieszkaniowych, a kończymy na programie wsparcia zakupu mieszkań na własność czy ich remontu lub rozbudowy, czyli następcy programu „Mieszkanie dla młodych", który będzie realizowany przez indywidualne konta mieszkaniowe (oszczędzanie z premią na zakup, remont i rozbudowę mieszkania).

Czy zapewnione jest finansowanie tych wszelkich programów wsparcia?

W zakresie programu wsparcia budownictwa socjalnego i komunalnego co roku z budżetu państwa dedykowane są określone środki i dystrybuowane przez BGK. W przypadku społecznego budownictwa czynszowego również są dopłaty do oprocentowania kredytów. W programie Mieszkanie+ i budownictwa na wynajem powstaje bank ziemi, który ma zapewnić finansowanie realizacji tych projektów po pilotażu wykonanym już przez BGK. Z kolei program IKM ruszy w styczniu 2019 r., kiedy przestanie działać program „Mieszkanie dla młodych".

Co dalej z koniunkturą na rynku mieszkaniowym? Czy pojawi się wieszczona bessa?

Trudno precyzyjnie przewidywać, bessa już kilka razy miała się pojawić i analitycy w ubiegłym roku wróżyli spadki. Okazuje się, że rynek wciąż rośnie. Ale deweloperzy odrobili lekcję i nawet jeśli nastąpi recesja na tym rynku, to przebiegnie ona łagodniej niż w poprzednich latach, bo teraz deweloperzy więcej sprzedają droższych mieszkań, w segmencie premium, i wydaje mi się, że aktywność rynku będzie przesuwać się w tym kierunku.

Polska gospodarka rozwija się coraz szybciej. Czy małym i średnim firmom przeszkadzają jakieś istotne bariery?

Warunki rozwoju dla tych firm są dobre, sprzyjają niskie stopy procentowe i dostęp do finansowania. Głównym elementem, determinującym rozwój tych firm, jest ich apetyt na wzrost. Niektóre napotykają bariery, ale nie chodzi o te finansowe, proceduralne czy urzędnicze. Głównym zagrożeniem dla nich jest brak odpowiednio wykwalifikowanej grupy pracowników, szczególnie w przypadku technicznych zawodów.

Firmy chcące się rozwijać mają dostęp do wielu i atrakcyjnych źródeł finansowania. Na przykład w BOŚ mamy specjalną linię z Europejskiego Banku Inwestycyjnego nisko oprocentowanych kredytów dedykowanych małym i średnim przedsiębiorstw na rozwój, innowacje i produkty związane z ekologią i energooszczędnością.

www.forum-ekonomiczne.pl

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny