Rezerwa pomniejszy wynik finansowy w ujęciu skonsolidowanym i jednostkowym - zmniejszy wynik odsetkowy o kwotę 12 mln zł i powiększy pozostałe koszty operacyjne o 12,6 mln zł.
Powodem zawiązania rezerwy jest wydany na początku września wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczący zwrotu klientom prowizji w razie przedterminowej spłaty kredytów konsumenckich. Zgodnie z nowymi zasadami – o których Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wypowiedział się już w 2016 r. – obniżeniu kosztów w razie wcześniejszej spłaty podlega całkowity koszt kredytu, więc klienci spłacający przed czasem powinni otrzymać proporcjonalny zwrot także początkowych, np. opłat administracyjnych, prowizji czy składek na ubezpieczenie. Dotychczas banki twardo stały na stanowisku, że jakikolwiek zwrot tych jednorazowych opłat początkowych jest nieuzasadniony.
Banki w Polsce bardzo różnie podeszły do ujmowania wpływu tej sprawy na wyniki w III kwartale. Większość zawiązała rezerwy dotyczące kredytów już spłaconych (z wyjątkiem Citi Handlowego), nie zrobił tego jeszcze Santander (zawiąże rezerwy w IV kwartale), który wciąż prowadził analizy. Niektóre banki wskazały także w jakim stopniu nowe podejście do prowizji obniży wynik odsetkowy w przyszłości, spory negatywny wpływ widoczny będzie w Aliorze.
Rezerwa ta obniży wynik Getin Noble Banku w III kwartale, który i tak prawdopodobnie był słaby. Według średniej prognoz analityków, zebranych przez „Parkiet", Getin Noble miał 74 mln zł straty netto wobec 14 mln zł pod kreską rok temu i 89 mln zł straty w II kwartale bieżącego roku. Analitycy różnili się w ujęciu w prognozach rezerwy na zwrot prowizji, niektórzy w ogóle jej nie założyli, inni wskazywali że może przekroczyć 20 mln zł.