Bank Handlowy miał w IV kwartale 2019 r. 180 mln zł zysku netto. To rezultat o 5,8 proc. wyższy od średniej prognoz. Zysk urósł przez rok o 19 proc. a wobec poprzedniego kwartału, gdy wyniki były obciążone zwiększonymi odpisami, aż o 59 proc.
Główne linie przychodów były mniej więcej zgodne z oczekiwaniami i lekko urosły. Wynik z odsetek zwiększył się przez rok o 6 proc., do 296 mln zł, a wynik z opłat i prowizji o 1 proc., do 136 mln zł. Wynik z działalności handlowej, mający wyjątkowo duży udział w przychodach tego banku, urósł o 18 proc., do 116 mln zł.
Koszty działania zgodnie z prognozami wyniosły 275 mln zł i lekko zmniejszyły się w porównaniu do poprzedniego roku i kwartału. Pozytywnym zaskoczeniem okazało się saldo rezerw kredytowych, które wyniosło tylko 12 mln zł i było aż o 58 proc. niższe od prognozowanych 28 mln zł, dzięki czemu bankowi udało się przebić oczekiwania zysku netto. Odpisy były takie same jak rok temu, wobec poprzedniego kwartału spadły o 87 proc.
- Jestem bardzo zadowolony z wyników banku w czwartym kwartale. Zrealizowaliśmy to, do czego się zobowiązaliśmy – zanotowaliśmy wysoką dynamikę przychodów, stabilny wzrost wolumenów oraz, zgodnie z zapowiedzią, powróciliśmy do niskich poziomów kosztów ryzyka – mówi Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego.
W całym 2019 r. bank miał 486,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto w porównaniu z 638,9 mln zł zysku rok wcześniej, co oznacza spadek o 24 proc. To efekt zwiększonych rezerw kredytowych w segmencie przedsiębiorstw w II i III kwartale.