Karkosik: „niepracujący" kapitał zaczyna mieć dość bezpiecznych przystani

Inwestor jest optymistą, jeśli chodzi o sytuację na GPW w najbliższych miesiącach. Choć nie spodziewa się, aby oferta ZE PAK rozruszała rynek

Aktualizacja: 14.02.2017 23:02 Publikacja: 21.10.2012 01:21

Roman Karkosik

Roman Karkosik

Foto: Fotorzepa, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Roman Karkosik podtrzymuje pozytywne nastawienie do  rynku akcji. Jego zdaniem w tym roku giełda da inwestorom zarobić.

- Wystarczy mała zmiana sentymentu na światowych rynkach, by doszło do większych wzrostów w Warszawie.Takiej właśnie zmiany się spodziewam, biorąc pod uwagę rosnącą wielkość „niezagospodarowanego", czyli niepracującego  kapitału, który moim zdaniem zaczyna mieć dosyć bezpiecznych przystani – mówi „Parkietowi" Karkosik.

Jego zdaniem obecnej sytuacji panującej na warszawskim parkiecie nie powinno się określać mianem „marazmu".

- Biorąc pod uwagę ostatnie dynamiczne zwyżki (m.in.  PZU, KGHM, Petrolinvest), czy spadki (Telekomunikacja Polska, Asseco) nie sądzę by na GPW panował marazm. Jest to stan polaryzacji i przegrupowywania aktywów –  uważa inwestor.

Na rynku pojawiają się opinie, że giełdę może rozruszać trwająca oferta ZE PAK. Karkosik jednak jest sceptyczny w tej kwestii.

- Oferta ZE PAK nie będzie miała wpływu na rynek, gdyż trudno się spodziewać napływu nowego świeżego kapitału – podkreśla.

Karkosik jest znaczącym akcjonariuszem takich spółek jak Alchemia, NFI Krezus, Skotan i Boryszew.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?