Duże spółki na fali
W perspektywie najbliższych miesięcy więcej atutów, by przekonać do siebie inwestorów, będą miały duże spółki. Pozytywne nastawienie globalnych inwestorów do rynków wschodzących, widoczne już w końcu roku, powinno się przełożyć na istotnie większe napływy świeżego kapitału na polski rynek akcji, co przysłuży się głównie blue chips.
– Wzrost zainteresowania inwestorów zagranicznych Polską w połączeniu z kontynuacją rotacji kapitału do spółek value powinny wspierać indeks WIG20. W 2020 r. lepiej radziły sobie mniejsze spółki, gdyż w ich gronie można znaleźć więcej przedstawicieli branż odpornych na Covid-19. Poza tym mniejsze spółki, mające prywatnych właścicieli, znacznie szybciej się restrukturyzują i dostosowują do nowej rzeczywistości. Natomiast od momentu ogłoszenia szczepionki na Covid-19, czyli od początku listopada, mamy dość mocne odbicie WIG20 – zwraca uwagę Konrad Księżopolski, szef analityków Haitong Banku.
Mimo udanego 2020 r. Księżopolski wciąż widzi potencjał do kontynuacji zwyżek indeksów małych i średnich firm. Pomagać im powinny poprawiające się z racji spodziewanego odbicia gospodarczego wyniki finansowe, popyt krajowych funduszy ( OFE i TFI), a także większa aktywność inwestorów indywidualnych.
Zdaniem Krajczewskiego nastał dobry czas dla akcji spółek cyklicznych, choć w portfelu na 2021 r. widzi on też miejsce także dla innych branż. – Pod względem sektorowym na krajowym rynku naszymi faworytami są sektory cykliczne, gdzie wyróżniamy spółki przemysłowe i surowcowe, na bazie poprawiającej się koniunktury krajowej i zagranicznej (wzrost popytu i cen ich produktów). Restrukturyzacja kosztów będzie pozytywnie oddziaływać na wyniki również w 2021 r. Dobrze będą sobie radzić także spółki budowlane i z branży nieruchomości. Z uwagi na stabilizację kosztów materiałów i wynagrodzeń oczekujemy poprawy osiąganych przez te podmioty marż w 2021 r. Ponadto zniesienie ograniczeń związanych z pandemią oznaczać będzie poprawę otoczenia biznesu, w którym funkcjonują podmioty komercyjne. Wreszcie z uwagi na odbudowę popytu ubiegłoroczne straty będą odrabiać również wybrane spółki z obszarów handlu detalicznego i usług – wylicza ekspert. Nie skreśla też spółek, których biznes rozwijał się w okresie pandemii. – Nadal preferujemy sektor gier i ochrony zdrowia, które korzystają z długoterminowych trendów wzrostu biznesu na globalnych rynkach – dodaje.
Eksperci Haitong Banku przychylnym okiem patrzą na spółki informatyczne, które są jednymi z beneficjentów pandemii dzięki przyspieszeniu trendów transformacji cyfrowej. – Trend ten powinien dalej postępować. Jesteśmy także umiarkowanie optymistyczni wobec telekomów. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do banków – przy założeniu scenariusza bazowego wygaszania pandemii oraz wyraźnego odbicia PKB. Spodziewamy się mocnego, bo o 28 proc., wzrostu zysku netto banków w 2021 r., wspieranego przez odbicie gospodarcze, niższe rezerwy, większą akcję kredytową, nowe produkty, a także wprowadzenie nowych prowizji i opłat. Pozytywne nastawienie wspiera także propozycja KNF dotycząca rozwiązania problemu kredytów frankowych oraz powrót do wypłaty dywidend. Spółki detaliczne, wydaje się, że najgorsze mają za sobą, a bardzo głęboka restrukturyzacja i optymalizacja, jak też digitalizacja procesów sprzedaży, jakich musiały dokonać w 2020 r., powinny przynieść pozytywne rezultaty, kiedy nastąpi odbicie popytu konsumpcyjnego. Uważamy też, że programy stymulacyjne i ożywienie gospodarcze powinno wspierać cykliczne spółki przemysłowe i surowcowe, a propozycja rządu zakładająca wygaszanie kopalń i wydzielenie aktywów węglowych powinna dać impuls spółkom energetycznym – wylicza Księżopolski.