– Na początku pandemii obawiano się, że gospodarki wejdą w długoletnią recesję. Teraz aktywność gospodarcza w wielu krajach jest już na poziomach sprzed pierwszych lockdownów. Wystarczyła chwila poluzowania, aby uśpiona konsumpcja wybuchła – przyznał Przybylski. Jego zdaniem kontynuacja otwierania gospodarek jest początkiem nowego cyklu wzrostowego, napędzanego początkowo wzmożonym popytem konsumpcyjnym. Do tego część czynników podwyższających inflację ma charakter przejściowy, jednak są też czynniki trwałe, stąd należy spodziewać się w kolejnych latach inflacji istotnie wyższej niż przed pandemią, choć niższej niż obecnie.

Według Grzegorza Latały, dyrektora inwestycyjnego ds. rynku papierów dłużnych w Avivie Investors TFI, jest mało prawdopodobne, że wrócą lockdowny. – Pakiety pomocowe dla firm przestają być potrzebne, a bezrobocie zbliża się w wielu krajach do poziomów sprzed pandemii i jest dużo niższe, niż oczekiwało się wiosną 2020 r. – analizował Latała. Jak dodał, ekspansja fiskalna w USA skierowała się na inwestycje publiczne i wsparcie inwestycji prywatnych. – Będzie to wspierało wzrost gospodarczy na świecie. Stąd przeciętne prognozy wzrostu gospodarczego są tak dobre – ocenił Latała. Ekspert Avivy TFI podwyższoną inflację tłumaczył odłożonym popytem konsumentów. – Gospodarstwa skumulowały zapasy gotówki, która w tej chwili jest wydawana. Prognozujemy spadek inflacji na przyszły rok, ale coś w procesie cenotwórczym się zmieniło i nie oczekujmy powrotu inflacji poniżej 2 proc. w kolejnych latach w USA – przyznał. Według zarządzających Avivy TFI inflacja przeciętnie powinna być umiarkowanie wyższa niż przed pandemią. – Właśnie takiego scenariusza chcą banki centralne. Jest to dobre dla gospodarek – ocenił Latała.

Eksperci Avivy TFI są pozytywnie nastawieni do globalnych rynków akcji, a fundusze są niedoważone w obligacjach skarbowych. Ich rentowności powinny dalej rosnąć.

W ocenie Piotra Friebe, zarządzającego Avivy TFI, wyceny polskich akcji są dziś na poziomie średniej długoterminowej wyceny. Biorąc jednak pod uwagę rekordowo niskie stopy procentowe, jest potencjał do zwyżek na GPW. paan