Qumak w I kwartale miał 106,3 mln zł przychodów wobec 133 rok wcześniej. – Spadek obrotów to efekt braku projektów w sektorze publicznym. Pierwsza tura pieniędzy unijnych już się wyczerpała. Środki z drugiej transzy jeszcze nie trafiły na rynek – wyjaśnia Jacek Suchenek, wiceprezes Qumaka. Przychody z sektora publicznego w I kwartale odpowiadały za 13,6 proc. sprzedaży. Rok wcześniej wskaźnik sięgał 38 proc. Zwraca uwagę, że marża brutto na sprzedaży wzrosła do 18,6 proc z 13,1 proc. rok temu. Była najwyższa od kilku lat
Zysk operacyjny współkierowanej przez Suchenka spółki wzrósł jednak w I kwartale do 3,4 mln zł z 2,4 mln zł a netto do 2,6 mln zł z 1,9 mln zł przed rokiem. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnim kwartale Qumak rozwiązał rezerwę w kwocie 2,8 mln zł na ciągnący się od kilku lat spór z Komendą Główną Policji.
Słabo wyglądały przepływy z działalności operacyjnej, które wyniosły prawie minus 13 mln zł. Saldo przepływów finansowych netto również było ujemne i sięgnęło 6,4 mln zł. Na koniec marca spółka miała na kontach 10 mln zł gotówki, czyli 7 mln zł mniej niż rok wcześniej. – Musieliśmy w I kwartale posiłkować się factoringiem. Sięgnął 7 mln zł. Zaciągnęliśmy też 10 mln zł kredytu. Potrzebowaliśmy gotówki żeby finansować realizowane projekty – mówi Aleksander Plata, wiceprezes odpowiedzialny za finanse. Twierdzi, że w II kwartale pozycja gotówkowa spółki wyraźnie się poprawi dzięki zamknięciu i rozliczeniu kilku dużych kontraktów, w tym budowy systemu ISOK i projektu realizowanego w Porcie Lotniczym w Gdańsku.
Będzie lepiej
Przedstawiciele Qumaka pozytywnie oceniają perspektywy na kolejne kwartały. Portfel zamówień ma wartość 562 mln zł z czego 459 mln zł to zlecenia, które będą realizowane w tym roku. Rok temu cały portfel miał wartość zbliżoną ale zlecenia do realizacji w 2014 r. opiewały na 371 mln zł. W całym zeszłym roku Qumak miał 578 mln zł przychodów.
- Aktywnie zabiegamy o kolejne zamówienia. Solidny backlog pozwala nam jednak skupiać się na wybranych, najbardziej ciekawych i rentownych projektach – stwierdza Suchenek. Deklaruje, że Qumak jest bliski podpisania umów o wartości 101 mln zł. – Nasza oferta została wybrana jako najlepsza w przetargach lub negocjujemy już szczegóły kontraktów – wyjaśnia Suchenek. Firma walczy też, tzn. złożyła oferty, o kontrakty w sektorze publicznym warte 125 mln zł (rok temu zabiegała o zamówienia za 75 mln zł) i sektorze komercyjnym za 230 mln zł (415 mln zł). – Nasza skuteczność pozyskiwania zleceń w pierwszej grupie to 40 proc. a w drugiej 30 proc. – twierdzi wiceprezes.