Atende miało w I kwartale 44,3 mln zł przychodów ze sprzedaży. Były o 16 proc. większe niż rok temu. Marża brutto na sprzedaży powiększyła się o 7 proc., do 14,78 mln zł. EBITDA spadła jednak o 78 proc., do 0,43 mln zł. Na poziomie netto strata wyniosła 1,46 mln zł wobec 54 tys. zł rok wcześniej. – Wyniki pierwszych trzech miesięcy roku cechują się sporą zmiennością. Są zgodne z naszymi oczekiwaniami i mają neutralny wpływ dla powodzenia całego roku – mówi Roman Szwed, prezes informatycznej grupy.

Wyjaśnia, że strata netto jest m.in. pochodną wzrostu kosztów stałych o 15 proc. (dla grupy) z uwagi na rozpoczęcie konsolidacji spółki TrustIT oraz akwizycji Textus Virtualis. – Zwiększyliśmy też zatrudnienie w działach handlowych i wdrożeniowych z uwagi na zwiększanie skali działalności i rozszerzenie oferty o nowe produkty – wyjaśnia prezes. Zwraca też uwagę na słabsze niż rok temu wyniki spółek zależnych, z których dwie, Atende Medica i Phoenix Systems były na minusie.

Głównym źródłem przychodów była sprzedaż do sektora publicznego, która w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła do 18,56 mln zł, czyli o 64 proc. W podobnym tempie rosła sprzedaż do sektora finansowego. Z kolei sprzedaż do sektora publicznego zmalała o 28 proc., do 10,89 mln zł. – Na rynku brakowało dużych zleceń w administracji. Małymi projektami nie uda się zasypać tej luki – stwierdza Szwed. Oczekuje poprawy w tym obszarze w kolejnych kwartałach.

Przyznaje, że za wzrost przychodów grupy odpowiadały zlecenia na dostawę i wdrożenie infrastruktury technicznej, które wyróżniają się niższą marżą niż projekty software'owe. Wzrosły aż o 103 proc., do 12,91 mln zł. EBITDA z tego biznesu była jednak ujemna. Wyniosła minus 0,82 mln zł wobec minus 0,13 mln zł przed rokiem.

Według Szweda kolejne kwartały zapowiadają się lepiej. – W firmie dzieje się wiele ciekawych rzeczy, które powinny zaowocować poprawiającymi się wynikami w przyszłości – stwierdza. Nie zdradza planów finansowych na 2015 r. Firma nie publikowała prognoz na ten rok. W 2014 r. obroty grupy sięgnęły 207,3 mln zł co oznaczało 7-proc. spadek. Zysk operacyjny zmalał o 12 proc., do 13,7 mln zł. Na poziomie netto było to 8,27 mln zł co oznaczało 27-proc. spadek. Prezes nie oczekuje, żeby w kolejnych kwartałach koszty zarządu mogły dalej szybko rosnąć. – Pracownicy, których przyjęliśmy w ostatnich miesiącach i szkoliliśmy, zaczną przynosić kontrakty. Nie będą tylko obciążeniem dla spółki – wskazuje.