- Osiągnięty wynik bardzo nas cieszy, bo oznacza, że inwestorzy docenili szybki wzrost spółki w ostatnim roku oraz zaufali naszej strategii. Część inwestorów to nasi obligatariusze, którzy znają już możliwości i potencjał firmy. Ich ponowne zaangażowanie w ofertę potwierdza, że obrany przez nas kierunek rozwoju jest słuszny. – mówi Rafał Tomasiak, prezes zarządu Zortrax. Przypomnijmy, że emisja akcji była podzielona na dwie transze – dla obligatariuszy i otwartą. Ci pierwsi nabyli wszystkie papiery na jakie złożyli zapis. Natomiast w transzy otwartej liczba zapisów znacząco przekroczyła liczbę oferowanych akcji, dlatego doszło do 66-proc. redukcji. Cena emisyjna akcji serii C wynosiła 32,5 zł za jedną akcję, a łączna wartość oferty to 5,3 mln zł. Pozyskane środki zostaną przeznaczone na sfinansowanie produkcji, wprowadzenie na rynek i komercjalizację nowej drukarki Zortrax Inventure oraz materiałów do druku 3D.
- Taki wynik na trudnym obecnie rynku pierwotnym, gdzie emitenci wstrzymywali się z ofertami jest dobrym przykładem na to, że dobre spółki z jasną strategią zawsze będą się cieszyły popytem wśród inwestorów. A Zortrax jest właśnie taką firmą - komentuje Szczepan Dunin-Michałowski, dyrektor zarządzający z domu maklerskiego VentusAsset Management (oferujący). Zarząd Zortraxa podtrzymuje zamiar debiutu na GPW w pierwszej połowie 2016 r. - Bardzo nas też cieszy, że opracowane przez nas nowatorskie podejście dotyczące pozyskiwania kapitału, najpierw obligacje, teraz pre-IPO i dopiero na końcu IPO, pozwalające zachować większościowe udziały pierwotnym właścicielom zostało bardzo dobrze przyjęte przez rynek. – dodaje Szczepan Dunin-Michałowski.