Firma wypracowała wynik netto na poziomie 14 tys. zł (rok wcześniej było to 56 tys. zł), przy przychodach wynoszących 1,36 mln zł (1,1 mln zł poprzednio). Cały 2015 r. InBook zamknął jednak stratą w kwocie 57 tys. zł (rok wcześniej strata sięgała 85 tys. zł), a wartość sprzedaży wyniosła 3,8 mln zł (przychody w 2014 r. wyniosły prawie 4,23 mln zł.
Spółka wzrost sprzedaży w IV kwartale o 23 proc. tłumaczy zwiększeniem liczby zrealizowanych zamówień. – InBook cały czas umacnia swoją pozycję na rynku sprzedaży książek w internecie, co powinno pozwolić na dalszy wzrost wypracowywanych przychodów oraz poprawę osiąganych rentowności. IV kwartał jak co roku był pracowity, szczególnie miesiąc grudzień. W omawianym okresie liczba obsłużonych przesyłek była o blisko 50 proc. większa w stosunku do poprzedniego roku. Główny wpływ na to miały książki oraz pokrewne z nimi produkty, a także zegarki, które bez wątpienia w okresie świątecznym stanowią jeden z chętniej wybieranych prezentów. Kolejne kwartały wyglądają optymistycznie. Biorąc pod uwagę stale rozwijające się sklepy oraz zwiększający się w nich asortyment można przewidywać, iż będziemy nadal zwiększać przychody – komentuje Jakub Dębski, prezes InBook.
Jak tłumaczy, sytuacja finansowa spółki jest obecnie stabilna, zadłużenie utrzymuje się na niskim poziomie, a dzięki środkom pozyskanym z emisji akcji serii F w wysokości 280 tys. zł InBook realizuje działania rozwojowe. – Początek 2016 r. przyniósł nam kilka istotnych zmian, które postanowiliśmy wdrożyć. Zaczęliśmy poszerzać współpracę z obecnymi oraz nowymi dostawcami tak, aby cały czas zwiększać asortyment sprzedażowy. Chcemy także zmodernizować pozostałe sklepy, dzięki temu nie tylko sklep inbook.pl będzie w pełni przystosowany do urządzeń mobilnych. Cały czas implementujemy nowe systemy, które pozwalają zwiększać sprzedaż i dotrzeć do nowych klientów. Po pierwszych dwóch miesiącach można już powiedzieć, że obsłużyliśmy prawie 40 proc. więcej zamówień niż w analogicznym okresie 2015 r. – wskazuje prezes spółki.
InBook zapowiada, że wkrótce opublikuje szersze plany rozwoju na ten rok. – Potwierdzeniem poprawy sytuacji firmy jest fakt, że w ostatnim czasie największy akcjonariusz – ABS Investment – zwiększył zaangażowanie do blisko 30 proc. Liczę bardzo na współpracę z ABS, szczególnie w zakresie poszukiwania firm do przejęcia oraz synergii sprzedaży z ich inną spółką portfelową - Outdoorzy S.A – dodaje Jakub Dębski.
Spółka InBook działała w branży e-commerce, a jej główne źródło przychodów stanowi sprzedaż towarów za pośrednictwem prowadzonych przez nią serwisów internetowych. Od listopada 2008 r. notowana jest na NC. W czwartek przed południem akcje firmy drożały o ponad 2 proc. Za papiery spółki płacono 0,47 zł, czyli o 24 proc. więcej niż jeszcze na początku roku.