Wnadchodzących tygodniach, prawdopodobnie jeszcze przed końcem roku, Elektrownia Kozienice z grupy energetycznej Enea ogłosi przetarg na wybór wykonawcy generalnego dla nowego bloku o mocy 1000 MW. – Interesuje nas budowa bloku „pod klucz”, wykonawcę chcemy wybrać w drodze przetargu z zaproszeniem. Właśnie trwają przygotowania – potwierdza nasze informacje Marek Różycki, prezes Kozienic II.
Spółka sporą część pracy ma już za sobą. Brakuje tylko zgód korporacyjnych. – Przeprowadziliśmy już wszystkie konieczne w takim przypadku badania środowiskowe. Jest to o tyle istotne, że tereny nasze graniczą z obszarem objętym programem „Natura 2000”. Gotowe są również analizy techniczno-finansowe dla budowy nowego bloku – wylicza Marek Różycki, szef spółki powołanej specjalnie do budowy nowych bloków.
– Mamy także umowę z PSE-Operator dotyczącą wyprowadzenia z niego mocy – mówi Różycki. Dodaje, że spółka przeprowadziła też analizę konkurencyjności nowego bloku i produkowanej przez niego energii elektrycznej do 2030 r. Kozienice II będą poważnym źródłem zasilania w energię elektryczną dla Warszawy.
Jak ustaliliśmy, wstępna zlecona przez Kozienice analiza kosztów inwestycyjnych przewiduje, że nowy blok pochłonie łącznie 1,3 mld euro, przy kursie na poziomie 4,11 zł/EUR. Daje to w przeliczeniu ponad 6 mld złotych. Nakłady te rozłożą się na kilka lat. Wstępny termin oddania nowego bloku do użytku to 2015 rok.
[srodtytul]Dwa miliardy już są[/srodtytul]