Obecnie w promocyjnej ofercie CEZ sprzedaje gaz po cenie aż o 9,7 proc. niższej niż niemiecki koncern RWE Transgas. Czeska firma gwarantuje też, że jej taryfy co najmniej do końca przyszłego roku będą o minimum 5 proc. niższe niż taryfy konkurencji.

– Nasi klienci będą zatem mogli zaoszczędzić kilka tysięcy koron w roku – deklarował w czerwcu Martin Roman, prezes CEZ. Czeski koncern nastawia się na odebranie klientów głównie firmie RWE, która jest teraz największym dostawcą gazu ziemnego za naszą południową granicą. – Niskimi cenami daliśmy gazowemu rynkowi wyraźny impuls – podsumował w tym tygodniu Alan Svoboda, wiceszef CEZ.

Wejście CEZ na detaliczny rynek gazu (od jesieni 2009 r. koncern oferuje dostawy gazu odbiorcom instytucjonalnym) to odpowiedź na niedawną ofertę RWE. W maju niemiecka grupa ogłosiła bowiem, że zaczyna dostarczać do czeskich gospodarstw domowych... prąd. W ciągu dwóch lat RWE planuje zdobyć co najmniej kilkanaście procent czeskiego rynku energii elektrycznej, który teraz jest domeną właśnie CEZ.RWE udało się dotychczas zdobyć około 9 tys. indywidualnych odbiorców prądu. Firma liczy na to, że do końca tego roku będzie ich miała ponad 20 tys.

[ramka][b]9,7 proc.[/b] – taka jest różnica w cenie gazu oferowanego przez CEZ i RWE. Czeski koncern wchodząc na ten rynek, sprzedaje tańszy gaz[/ramka]