DM BOŚ: Komentarz surowcowy - ropa naftowa

Publikacja: 27.03.2020 11:56

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Dorota Sierakowska analityk, DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

ROPA NAFTOWA

Spadek popytu na saudyjską ropę naftową.

Mimo że początek bieżącego tygodnia przyniósł odbicie notowań ropy naftowej w górę, kolejne dni na rynku tego surowca były okresem przewagi strony podażowej. W rezultacie, cena ropy nadal porusza się relatywnie niedaleko tegorocznych – i wieloletnich – minimów cenowych.

Presja podażowa na rynku ropy naftowej wynika przede wszystkim z perspektyw nadwyżki na globalnym rynku tego surowca. Ta z kolei jest powiązana z negatywnymi konsekwencjami koronawirusa w postaci m.in. osłabienia popytu na ropę naftową.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Reklama
Reklama

Ten efekt zaczyna być już dostrzegalny wśród producentów ropy naftowej. Spadek popytu na ropę dotyczy m.in. Arabii Saudyjskiej. Kraj ten zapowiadał znaczące zwiększenie wydobycia ropy od kwietnia, czyli od momentu wygaśnięcia porozumienia naftowego OPEC+. Jednak wiele wskazuje na to, że mimo obniżonych cen surowca, Saudyjczycy nie będą mogli liczyć na istotny wzrost popytu na swoją ropę.

Royal Dutch Shell oraz amerykańskie rafinerie obniżają zamówienia na saudyjską ropę, fińska Neste nie zamawia w ogóle ropy z tego kraju w kwietniu. Mniejsze lub opóźnione dostawy zamawiają także rafinerie z Indii czy Polski. Saudyjczycy nie mogą liczyć nawet na Chiny. Unipec, będący częścią giganta Sinopec, nie zwiększy zamówień na ropę z Arabii Saudyjskiej głównie ze względu na zwiększone koszty frachtu – a tych obniżyć się nie da w obliczu obserwowanego obecnie podwyższonego zapotrzebowania na tankowce.

Powyższe informacje odzwierciedlają trudną sytuację na globalnym rynku ropy naftowej. Jednocześnie, mogą one świadczyć o coraz lepszych długoterminowych perspektywach dla cen ropy. Niewiele krajów będzie w stanie wytrzymać przedłużający się okres obecnych niskich cen tego surowca, a to zmusi producentów do interweniowania na tym rynku poprzez istotnie zmniejszenie produkcji lub porozumienia polityczne.

Foto: DM BOŚ

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne

MAE: globalny popyt na ropę naftową może spaść o 20%.

Osłabiony popyt na ropę naftową prawdopodobnie będzie się pogłębiał. Postępująca izolacja coraz większej części ludności na świecie sprawia, że popyt na paliwa znacząco spada, a grożąca globalnej gospodarce głęboka recesja może dodatkowo zmniejszać zapotrzebowanie na ten surowiec.

Reklama
Reklama

W bieżącym tygodniu swoje mało optymistyczne prognozy przedstawił szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Fatih Birol. Powiedział on, że ze względu na konsekwencje koronawirusa, światowy popyt na ropę naftową może spaść nawet o 20 mln baryłek dziennie, czyli około 20% całkowitego globalnego popytu.

Na razie są to nieoficjalne prognozy, a dokładne wyliczenia MAE ma przedstawić w ciągu dwóch tygodni. Słowa Birola pokazują jednak, że pod kątem popytu na ropę, sytuacja może się jeszcze znacząco pogorszyć. Niemniej, pesymistyczne prognozy są już w dużej mierze uwzględnione w notowaniach ropy naftowej, więc potencjał spadkowy na tym rynku jest już ograniczony.

Surowce i paliwa
Orlen za słaby żeby przebić 100 zł. Trzecia spadkowa sesja
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Surowce i paliwa
JSW bez wyraźnych sygnałów. W którą stronę ruszą akcje?
Surowce i paliwa
Ropa drożeje przez decyzję OPEC+
Surowce i paliwa
Orlen atakuje poziom 100 zł. Dochodzi do ściany?
Surowce i paliwa
Podatek miedziowy nadal będzie uwierał KGHM
Surowce i paliwa
Rząd przyjął kluczową ustawę górniczą. Pracownicy JSW objęci pomocą
Reklama
Reklama