Nowakowski: Jaworzno jest naszym kluczowym projektem

Kiedy pojawiłem się w Tauronie, w pierwszej kolejności musieliśmy rozpoznać sytuację. Rzeczywistość okazała się mało różowa - mówi Remigiusz Nowakowski, prezes Tauronu

Publikacja: 21.09.2016 18:02

Nowakowski: Jaworzno jest naszym kluczowym projektem

Foto: parkiet.com

Co się udało zrobić od momentu pojawienia się w firmie?

Kiedy pojawiłem się w Tauronie, w pierwszej kolejności musieliśmy rozpoznać sytuację. Rzeczywistość okazała się mało różowa. Dlatego skupiliśmy się na ustabilizowaniu finansowym grupy. Dlatego że wiedzieliśmy, że galopujące zadłużenie, które się wiąże z szybkim tempem programu inwestycyjnego będzie problemem. Udało nam się renegocjować część z umów obligacyjnych, by zabezpieczyć sobie możliwość bezpiecznego działania w ramach kowenantu jakim jest relacja długu do EBITDA.

Rynek ma wiele pytań. Co stanie się z blokiem w Stalowej Woli. Planowaliście z PGNiG konferencję, ale została ona odwołana. Dlaczego?

Już niedługo wspólnie z partnerem będziemy mogli o tym poinformować, jak będziemy dalej postępować z projektem. Chcemy jednak jeszcze dograć pewne szczegóły, by precyzyjnie przekazać informacje. Zwłaszcza, że jako spółka giełdowa musimy dbać o równy dostęp do niej.

Nad tym projektem – jak również nad projektem w Jaworznie i działaniami, które mają spowodować ustabilizowanie sytuacji finansowej, pracujemy nieustannie, od grudnia ubiegłego roku, kiedy rozpoczęliśmy w ramach tego zarządu misję w Tauronie.

Jakie są efekty rozmów z PGNiG?

Przede wszystkim doszliśmy do wniosku, że musimy skończyć tej projekt jak najszybciej. Ale do tego potrzebne jest nowe porozumienie z bankami. W związku z upadłością wykonawcy – hiszpańskiej firmy Abener i odstąpieniem przez nas od realizacji kontraktu - nastąpiły pewne naruszenia w umowie kredytowej. Musimy ustalić z bankami, w jaki sposób zmienień strukturę projektu. Z drugiej strony trwa inwentaryzacja placu budowy. Spodziewamy się, że na przełomie października i listopada zostanie ona zakończona. Wedy będziemy mogli podjąć dalsze działania. Celem jest jak najszybsze jego oddanie. To może być perspektywa roku 2018 lub 2019. Dziś trudno to precyzyjnie określić.

Kolejnym wspomnianym już projektem jest Jaworzno. Jak idzie poszukiwanie partnera do tej inwestycji?

Jaworzno jest naszym kluczowym projektem, dużo większym niż Stalowa Wola. Bo o ile całkowite nakłady na Stalową oscylują wokół 1,5 mld zł, to w Jaworznie jest to 6,2 mld zł.

Tę inwestycję dziś realizujemy w formule bilansowej. To jest jeden z czynników wpływających na ryzyko zbliżenia się do granicy w relacji długu do EBITDA grupy. Dlatego chcemy znaleźć inny model, by bezpiecznie zakończyć tę inwestycję. Jednym z pomysłów jest wydzielenie projektu do spółki celowej i w jej ramach znalezienie partnera. Przy czym jeśli nam się to nie uda, to także będziemy w stanie zakończyć inwestycję, utrzymując się w granicach kowenantów.

Potrzeba jednego partnera czy kilku?

Na dziś za wcześnie, by o tym mówić. Co do zasady powinien to być model podobny do tego ze Stalowej Woli tzn. Tauron nie powinien mieć w nim mniej niż 50 proc.

Jaki jest harmonogram?

Ten projekt wystartował w momencie ogłoszenia strategii (5 września). Obecnie prowadzimy analizy i prace koncepcyjne w zakresie konstruowania projektów umów i założeń, z którymi wyjdziemy na rynek, by szukać potencjalnych partnerów. Dajemy sobie na to czas w IV kwartale tego roku. Z kolei pierwsza połowa 2017 r. będzie okresem, kiedy będziemy chcieli zapraszać naszych potencjalnych partnerów do udziału w projekcie.

Pozyskiwanie finansowania na bloki oparte na paliwach kopalnych staje się coraz większym problemem. Jak dużym?

Dziś instytucje z Unii Europejskiej czy też niektóre duże banki światowe m.in. ze Stanów Zjednoczonych nie preferują projektów opartych na węglu. W związku z tym zasadniczo zmniejszyła się liczba podmiotów oferujących takie finansowanie.

Dlatego w ostatniej emisji obligacji, którą Tauron przeprowadził w październiku na ponad 6 mld zł, znalazła się grupa instytucji spoza Unii. To były banki japońskie i chińskie, które chętnie włączają się w takie projekty w Europie. Zwłaszcza, że w tamtych krajach takie inwestycje też są realizowane. Dlatego oprócz polskich banków właśnie tam będziemy szukać środków na węglowe projekty. Z kolei na elektromonilność, budowę sieci dystrybucyjnych i odnawialne źródła energii będziemy

Ale rzeczywiście temat jest trudny. Bo polityka klimatyczna stawia coraz bardziej ambitne cele. I nawet Chiny przystąpiły ostatnio do porozumienia paryskiego. A to pokazuje, że mówimy o nieodwracalnym trendzie.

Jest recepta na poprawę sytuacji?

Ta tendencja może się zmienić, jeśli nie uda się zapewnić wystarczającej stabilizacji produkcji ze źródeł odnawialnych. Na razie jednak rozwój tego rynku nabrał dużego tempa i banki preferują finansowanie takich inwestycji.

Oddzielną kwestią jest to, w jaki sposób możemy w kraju rozwiązać ten problem.

Wiemy, że Polska będzie w kolejnych latach w sposób istotny wykorzystywała węgiel. Bo jest to paliwo lokalne, dające nam bezpieczeństwo energetyczne. Z kolei energia z wiatru czy słońca nie jest w stanie zapewnić pokrycia zapotrzebowania np. w środku lata, gdy zużywamy więcej chłodu.

Musimy więc mieć odpowiednie mechanizmy dające możliwość sfinansowania nowych inwestycji energetycznych. A odpowiedzią na to są rozwiązania znajdujące się już na poziomie prac legislacyjnych (rynek mocy – red.). Bo duży blok w systemie, wykorzystywany w znacznie mniejszym stopniu niż 8 tys. godzin w roku, także musi mieć pokryte koszty stałe.

Wspomniał pan o elektromobilności. Ostatnio Tauron wraz PGE, Eenrgą i Eneą złożył wniosek do UOKiK w związku z powołaniem do życia spółki ElektroMobility Poland. Czym tak naprawdę ma się ona zajmować i jakie będą zadania poszczególnych partnerów?

Na razie została zawiązana spółka, której zadaniem jest przygotowanie pewnych ram do rozwoju elektromobilności, zdefiniowanie jak ten rynek może się w Polsce rozwijać, a także określenie harmonogramu i sposobu realizacji celu pokazanego przez rząd. W fazie wstępnej zostanie stworzony tez pewien biznesplan, do którego spółka będzie musiała przekonać akcjonariuszy m.in. Tauron.

Na cztery grupy energetyczne partycypują w równych częściach w projekcie. Trudno jednak określić jak docelowo będzie wyglądało zaangażowanie konkretnych spółek. Myślę, że w pierwszej kolejności będzie to kwestia stworzenia infrastruktury technicznej, pozwalających na ładowanie samochodów elektrycznych, które liczymy po 2020 r. będą jeździć po naszych drogach.

Dla Tauronu jest to bardzo ważny projekt. Bo jest to jeden z dobrych sposobów na zwiększenie popytu na energię, czyli nasz podstawowy produkt. Dziś mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym. Nie ma więc przesłanek do tego, by zużycie energii zasadniczo wzrosło. Ceny energii też są niskie. Dlatego musimy szukać innych bodźców do poprawienia przychodów.

Wasza strategia mówi o wypłacie dywidendy dopiero w 2020 r. Czy to sztywna data?

Musimy planować rozwój spółki w dłuższym horyzoncie i jednocześnie zapewnić jej przewidywalność. Dlatego na dziś mówimy akcjonariuszom transparentnie, że nie widzimy przestrzeni do wypłaty dywidendy. Choć może to się zmieniać.

Wypłata dywidendy pogarszałaby stabilność finansową spółki, a więc naruszałaby także interesy akcjonariuszy.

By dostosować się do spadających przychodów i uzyskać zakładany na 2020 rok wynik EBITDA (4 mld zł – red.), a także przygotować środki na inwestycje w latach 2020-2025 (ok. 6 mld zł) wdrażamy plan poprawy efektywności. Przewiduje on zmniejszenie kosztów o 1,3 mld zł w latach 2016-2018.

Parkiet TV
Co czeka polską gospodarkę w 2025 r.? Czy stoi przed nią więcej szans czy wyzwań?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet TV
WIG ma duże szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt. w 2025 r
Parkiet TV
Huśtawka nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych
Parkiet TV
Czas na akcje czy obligacje? Jakie są szanse na powrót hossy na GPW?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet TV
Ceny mieszkań nowych i z drugiej ręki, stawki najmu
Parkiet TV
ZUS? Niekoniecznie. Jak zadbać o emeryturę pod palmami?