Prezes TXM: jesteśmy po prostu sexy

Lech Przemieniecki: Sklepy dyskontowe to najatrakcyjniejszy segment rynku odzieżowego

Aktualizacja: 06.02.2017 13:11 Publikacja: 08.12.2016 05:00

Gościem Dariusza Wieczorka był Lech Przemieniecki, prezes spółki TXM.

Gościem Dariusza Wieczorka był Lech Przemieniecki, prezes spółki TXM.

Foto: Archiwum

Rozmawiamy, gdy rusza pierwotna publiczna oferta akcji Textilmarket. Panie prezesie, ile chcecie pozyskać z tej oferty?

Ze sprzedaży 4 mln akcji chcielibyśmy pozyskać około 25 mln zł brutto.

Zapisy w transzy inwestorów indywidualnych trwają do 12 grudnia. Ile akcji będą mogli kupić?

Pula ta nie jest jeszcze ostatecznie określona. Myślę, że będzie kształtować się między 10 a 15 proc. emisji, zgodnie z rynkowym zwyczajem. Ostateczna liczba oferowanych akcji, jak również i cena walorów będzie znana po zakończeniu budowy księgi popytu.

Na co spółka chciałaby przeznaczyć pieniądze z IPO?

Po pierwsze, chodzi o wsparcie intensywnego rozwoju firmy w Polsce i za granicą, ze szczególnym uwzględnieniem Rumunii. Część środków chcemy przeznaczyć również na wsparcie dynamicznie rozwijającego się kanału internetowego. Musimy też wzmocnić nieco naszą infrastrukturę. Myślę tu o naszym centrum logistycznym w Mysłowicach.

Jak duża jest dziś powierzchnia handlowa grupy, a jaka będzie dzięki planowanym inwestycjom?

W tej chwili w Polsce mamy ponad 350 sklepów, a do końca roku będziemy prowadzić także blisko 40 za granicą. Łącznie będzie to prawie 400 placówek i prawie 100 tys. mkw. powierzchni handlowej. Nasza sieć rośnie od lat w tempie 20 proc. co roku. Dzięki środkom z IPO chcemy utrzymać to tempo.

Długo będzie to możliwe?

Zgodnie z badaniami firmy analitycznej PMR, w Polsce jest jeszcze dużo miejsca dla nowych sklepów. Potencjał ten szacowany jest na 500–700 sklepów. Przy naszym tempie rozwoju mamy jeszcze kilka lat na zakładanie sklepów. W Rumunii, która ma podobny potencjał do Polski, a gdzie posiadamy około 30 sklepów, horyzont ten jest bardzo długi. Myślę, że trudno jest na razie wskazać kolejne nowe lokalizacje. Chcielibyśmy skupić się na razie na Rumunii, gdzie jesteśmy tzw. pace seterem, kształtujemy trendy, jesteśmy praktycznie jedynym dużym konkurentem i musimy wykorzystać potencjał „tu i teraz".

Jaki jest obecnie standard sklepu Textilmarket i jak będzie się zmieniał?

Nasza sieć historycznie bazowała na formacie o 200 mkw. powierzchni zlokalizowanym z reguły w mniejszych miejscowościach: w centrach, na ulicach handlowych, ewentualnie w małych galeriach. To był standard pierwszej dekady XXI w. Dziś handel przenosi się do centrów handlowych, dużych ośrodków, miejsc nowoczesnych, gdzie klient znajduje inne formy spędzania czasu. Zbudowaliśmy w związku z tym format, który bardziej pasuje do obecnych trendów. To sklep dwa razy większy, o atrakcyjnej aranżacji. W Polsce mamy takich sklepów kilkanaście, w Rumunii wszystkie spełniają te kryteria i badania pokazują, że jest to hit. 99 proc. sklepów, które otwieramy, to właśnie sklepy o średnim formacie, czyli wielkości ponad 350 mkw.

Sprzedajecie głównie odzież. Kto ją produkuje?

Gros naszych produktów to produkty polskie: takich marek jak Gatta, Moraj i Szata. Firm, które ulokowane są w Polsce i dużą część produkcji kierują na nasz rynek. Nie ukrywamy oczywiście, że sprowadzamy także towary z Dalekiego Wschodu.

Chcecie zainwestować więcej w internet. Dlaczego?

Kanał internetowy zgodnie ze wszystkimi badaniami i tym, co sami obserwujemy, jest najdynamiczniej rozwijającym się kanałem sprzedaży. Jesteśmy w nim obecni od 1,5 roku i chcielibyśmy w jak największym stopniu zaabsorbować ruch klientów online.

Kto jest waszym głównym konkurentem?

W regionie Europy Środkowowschodniej jest 3–4 dużych graczy, przy czym niekwestionowanym liderem w naszym segmencie jest wywodząca się z RPA grupa Pepco. My mamy bardzo silną pozycję numer dwa, a niemiecki Kik – numer trzy.

Dlaczego inwestorzy mieliby wyłożyć pieniądze właśnie na akcje TXM? Z powodu dywidendy, zysków, rentowności?

– Wszystko, o czym pan mówi, zgadza się. Nasze zyski są dobre, od lat wypłacamy dywidendę, również w prospekcie emisyjnym zapisaliśmy naszą politykę w tej kwestii. Zarząd będzie rekomendował wypłatę dywidendy w przyszłości. Natomiast patrząc bardziej ogólnie na branżę, można powiedzieć, że działamy w jednym z najbardziej atrakcyjnych rynków – dyskontowym. Rośnie znacznie szybciej niż rynek odzieży w ogóle, a TXM ma wiele fajnych, unikalnych przewag. Jesteśmy po prostu sexy.

Marża brutto ze sprzedaży TXM wynosi 47–49 proc. Uda się ją utrzymać?

Z pewnością uda się ją podnieść. Są przynajmniej dwa sprzyjające temu elementy. Po pierwsze, udział towarów importowanych w naszym ogólnym portfolio jest relatywnie niski (to jest fajne, ponieważ mamy możliwość elastycznego kształtowania portfela) i możemy z powodzeniem go zwiększyć, co powinno pozytywnie wpłynąć na naszą marżę. Drugim elementem jest zmiana koncepcji naszej oferty. Wprowadzamy większą ilość towarów gospodarstwa domowego i dekoracyjnego, na których marża jest wyższa.

Zgodnie z prognozą w tym roku wyniki będą słabsze niż w 2015 roku. To alarm czy spadek chwilowy?

To efekt zwiększonych kosztów inwestycji, które będą procentować w przyszłości. Przykładem może być Rumunia. Gdybyśmy zakończyli ekspansję na 10 otwartych sklepach, wykazalibyśmy zysk. Ale nie o to chyba w tym wszystkim chodzi.

Kiedy spodziewacie się wprowadzenia PDA do obrotu na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych?

Harmonogram jest bardzo napięty, ale mam nadzieję, że uda nam się zadebiutować jeszcze przed końcem tego roku.

Parkiet TV
Jest popyt na obligacje deweloperów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet TV
Co czeka polską gospodarkę w 2025 r.? Czy stoi przed nią więcej szans czy wyzwań?
Parkiet TV
WIG ma duże szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt. w 2025 r
Parkiet TV
Huśtawka nastrojów na rynku kredytów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet TV
Czas na akcje czy obligacje? Jakie są szanse na powrót hossy na GPW?
Parkiet TV
Ceny mieszkań nowych i z drugiej ręki, stawki najmu