Wprawdzie instytucja ta w 2016 r. zarobiła netto 701 mln zł, czyli o 28 proc. więcej niż rok wcześniej, ale to głównie zasługa dużego jednorazowego wpływu ze sprzedaży udziałów w Visa Europe. Po korekcie wynik banku spadł o 20 proc., do 514 mln zł (pogorszenie to efekt wprowadzenia podatku od aktywów). Analitycy Vestor DM oczekują, że Millennium wypracuje w tym roku 590 mln zł skorygowanego zysku netto, co oznaczałoby wzrost o 15 proc. (średnia rynkowa zakłada, że będzie to 570 mln zł). W 2018 r. zysk netto ma urosnąć do 673 mln zł.
Bank ocenia, że rekomendacje Komitetu Stabilności Finansowej dotyczące kredytów hipotecznych w walutach obcych nie spowodują konieczności pozyskiwania przez bank zewnętrznego kapitału.
Dodaje, że rekomendacje KSF nie są szczegółowe w sposób, który umożliwiałby obliczenie ich ostatecznego wpływu na bank. Zarząd wskazał, że nie ma pomysłu utworzenia kapitału docelowego, który miałby się przydać w razie wzrostu wymogów regulacyjnych (taki pomysł przedstawił niedawno mBank). Millennium, mimo rekordowych współczynników wypłacalności (skonsolidowany łączny wyniósł na koniec roku 17,4 proc., zaś kapitału podstawowego – 17,3 proc.), nie wypłaci w tym roku dywidendy (trzeci raz z rzędu). Powodem są dodatkowe kryteria nałożone przez Komisję Nadzoru Finansowego na banki mające duży udział hipotek walutowych w portfelu.