| Wartość certyfikatu w sierpniu zmniejszyła się o 4,57%. Indeksy giełdowe również zanotowały w tym okresie spadki - WIG20 zniżkował o 1,76%, DAX o 3,62%, S&P500 o 4,74%, a japoński Nikkei 225 aż o 7,48%. Wyhamowanie trwającego od roku odbicia w gospodarce amerykańskiej stało się faktem. Wyra¼nie widać, że blokadą dla dalszego wzrostu jest uporczywie wysokie bezrobocie i nadal niejasna sytuacja na rynku nieruchomości. Realia te akceptuje FED, otwarcie mówiąc o pojawieniu się niepokojących sygnałów zakłada jednak, że zapaść ma charakter chwilowy, a 2011 rok będzie stał pod znakiem dynamicznego rozwoju gospodarki. Opinie te są poparte zdecydowanymi działaniami - bank centralny ogłosił rozszerzenie skali programu zakupu długoterminowych papierów skarbowych, co ma na celu utrzymywanie niskich stóp procentowych również dla obligacji o długich terminach do wykupu. W razie potrzeby będą podejmowane kolejne działania i chociaż ich charakter nie został sprecyzowany, to możemy się spodziewać stałego wzrostu podaży pieniądza w USA. Sytuacja w Europie wydaje się być nieco korzystniejsza, co jest zasługą gospodarki niemieckiej, która nieustannie pozytywnie zaskakuje pod względem dynamiki. Niepokój o zadłużenie peryferiów UE utrzymuje się jednak w dalszym ciągu, ceny CDS (Credit Default Swap) opartych na długu greckim czy hiszpańskim pozostają bardzo wysokie. Trudno powiedzieć aby problem nadmiernego zadłużania się rządów został w jakikolwiek sposób rozwiązany, wręcz przeciwnie, skala zjawiska wciąż narasta. Zarysowany powyżej scenariusz pozwala przypuszczać, że w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z szerokim trendem bocznym (1000-1100 pkt. dla S&P500, 2350-2550 dla WIG20). Słabe dane makro będą prowokować do wyprzedaży akcji, wsparcie dla rynków będą za to stanowić działania banków centralnych i rządów. Fundusz na początku sierpnia nieznacznie zwiększył zaangażowanie w europejskie i amerykańskie akcje. Słabość większości giełd wpłynęła niekorzystnie na wycenę, negatywnie oddziaływał także rynek forex, gdzie mieliśmy do czynienia z osłabieniem złotego względem głównych walut. We wrześniu zamierzamy utrzymywać niezmienioną pozycję w oczekiwaniu na ruch w kierunku górnego ograniczenia przedziału konsolidacji indeksów. | |