– Być może przyczyną ostatniego silnego wzrostu kursu Solaru jest to, że inwestorzy liczą na 6 mln zł zysku netto spółki w 2014 r. Biorąc pod uwagę podane przychody i obserwowaną w poprzednich kwartałach poprawę marży brutto, to realny wynik – mówi Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz w DM BPS.
Wskazuje, że Solar jest tani wskaźnikowo. – Przy poniedziałkowej cenie z otwarcia 2,04 zł jego kapitalizacja sięgała 61,2 mln zł, co przy powyższym poziomie zysku dawałoby wskaźnik C/Z w okolicach 10. Spółka posiada też gotówkę netto (-11,2 mln zł), przez co jej wycena bazująca na mnożniku EV również wygląda korzystnie w zestawieniu z porównywalnymi podmiotami – mówi analityk. Zwraca uwagę, że ostatnio wszystkie firmy z branży odzieżowo-obuwniczej zyskiwały, na czym skorzystały także gorzej radzące sobie spółki, takie jak Solar i Próchnik. – Widać też, że obroty akcjami Solaru nie były duże, więc nie należy się spodziewać przełomu wśród inwestorów instytucjonalnych w postrzeganiu tej spółki, na którą niewątpliwie wpływa sprawa konsolidowania Gruteksu i ujęcia wzajemnych rozliczeń pomiędzy nimi – dodaje.
Grutex to jedyny dostawca towarów do Solaru, ale podmiot ten wydzielony jest poza struktury grupy, co rodzi niepokój wśród inwestorów.Trzeba więc zwracać uwagę na saldo pozostałych należności, w tym przeterminowanych, czyli zwrotów rozumianych jako towary przekazane Gruteksowi z niesprzedanych kolekcji. Na koniec września wartość należności przeterminowanych Solaru wyniosła 44 mln zł, z czego 33,5 mln zł było przeterminowane powyżej 180 dni. Łącznie pozostałe należności wynosiły 87 mln zł, pozostałą część stanowią zaliczki na nowe dostawy.
Problemem Solaru jest malejąca sprzedaż. To martwi, tym bardziej że w tym samym czasie inni sprzedawcy odzieży dla kobiet – Simple i Monnari – notowali solidne zwyżki.